Dobra Panie Tomczykiewicz. My górnicy rezygnujemy z przywilejów, jeśli wy Politycy, prezesi i wiceprezesi spółek węglowych też zrezygnujecie ze swoich milionowych przywilejów. Dlaczego nigdy, ale to nigdy nie padło zdanie o ograniczeniach bizantyjskich kosztów zarządów spółek węglowych?