Urzędasy z urzędów górniczych boją się o ciepłe posadki w swoich biurach. Za niedługo w obronie swoich miejsc pracy wprowadza przepis, że nawet rolnik w polu wbijając łopatę w ziemię będzie podporządkowany przepisom górniczym.
Urzędasy z urzędów górniczych boją się o ciepłe posadki w swoich biurach. Za niedługo w obronie swoich miejsc pracy wprowadza przepis, że nawet rolnik w polu wbijając łopatę w ziemię będzie podporządkowany przepisom górniczym.