Przecież nikt o zdrowym umyśle nie będzie imwestował w górnictwo które i tak przynosi straty. Bez większych zmian np. LIKWIDACJA paru kopalń i redukcji zatrudnienia, wywaleniu związków za bramy kopalń, które to związki przyniły sie do tej sytuacji, reforma branży górniczej nie ma sensu bo w tej sytuacji zawsze to będzie doraźne leczenie tzw. plaster na gangrene