Czemu sie nie podaje do publiczej wiadomosci ile gornikow ginie. Kolega mgr inz mechaniki i informatyki zatrudnil sie na kopalnie pracowal 2 tyg i zginol zmielony w kruszarce. W TYM DNIU DZIECKO MU SIE URODZILO. WIECI CZEMI PRZYSZEDL NA KOPALNIE BO MIAL DOSYC ROBIENIA NA UMOWY ZLECENE I DZIELO. Czemu nie szukal pracy gdzies indziej?? Bo musial sie opiekowac swoja mama bo jego tata zmarl kilka lat temu. TEGO NIE USLYSZYCIE E TVNe
5 września 2015 22:59:58
Górnictwo: energetyka nie będzie inwestować w Nową Kompanię Węglową