tak się tworzy historia na kłamstwie i niedopowiedzeniach, Pani Premier interweniowała ws KWK Kazimierz-Julisz a tony węgla zostały pod ziemią (kopalnia na własny koszt robiła wiercenia badawcze a pokłady nie występowały ani głęboko ani koszty wielkie), i można było lekką ręką udostępnić i jeszcze lata fedrować, jak to możliwe żeby rządącym nie zależało na zabezpieczaniu choćby dostępu do surowców energetycznych, które stanowią bezpośrednio o naszym i bezpieczeństwie i poziomie życia???!!????