nie powiem byłem ratownikiem górniczym,jest tam dużo ludzi typu piłkarzyki bokserzy inne maści jest dużo przydupasów,ale jest to grupa zwarta zastęp święta rzecz to jakby 5 osób w jednej nie trzeba nic mówić a każdy wie co ma robić,są ludzie i ludziska,ja osobiście pracowałem z ludźmi oddanymi,z boku może to wygląda inaczej ale taka jest prawda.