Sprawa jest delikatna? Chłopak się powiesił przez mobbing i trzeba sprawie ukręcić łeb. Ale nie pozwolimy na to. Co do nadsztygarów to ja się pytam kto pozwala wybić się na takie stanowisko dzieciakom w wieku dwudziestu kilku lat? Oczywiście ojcowie, którzy są dyrektorami sąsiednich kopalń. Sitwa i tyle.