Prezesi tych spółek energetycznych musieliby być niespełna rozumu żeby przed wyborami wchodzić na tak grząski grunt i dawać głowę pod topór przyszłych rozliczeń politycznych.
Prezesi tych spółek energetycznych musieliby być niespełna rozumu żeby przed wyborami wchodzić na tak grząski grunt i dawać głowę pod topór przyszłych rozliczeń politycznych.