Komentarz do artykułu:
Hipokryzja i bezczynność

Miałem przyjemność wysłuchac niejednego wykładu Profesora Kasztelewicza. Jego stanowisko (i bezczynność polską) wyraźnie podkreślał niemiecki deputowany Maxymilian Ehler (największy obrońca polskiego, ale przede wszystkim niemieckiego węgla w PE). Był zażenowany biernością i wazelniatstwem polskiej strony w PE. Zero wsparcia inicjatyw na rzecz węgla. Póki był tam jeszcze Marcinkiewicz było z kim chociaż pogadać. Teraz zachowujemy się tak, jakbyśmy w ogóle węgla nie produkowali i to jest żałosne. Ehler nawet nie ukrywa, że Polska robi wszystko co w jej mocy, by Niemcy nawet nie kupili, a po prostu przejeli za złotówkę nasze kopalnie. Wyraźnie podkreślał, że nawet niemcy są tym faktem zaskoczeni, ale cóż... Jak Polska chce dać Śląsk, to go wezmą.

27 lipca 2015 07:40:48
Hipokryzja i bezczynność