Komentarz do artykułu:
Górnictwo: trwa akcja ratownicza w kopalni Sośnica

jakiś czas temu na Sosnicy pan Złotówa z wydobycia miał wypadek. Przywieźli go kolejka na pierwsza piome i musieli go tylko przenieść 50 m do osobowego. No i tu zaczęły się problemy bo wysportowani, rośni i silni ratownicy mieli problem z przeniesieniem nadsztygara przez taśmę.....cały zastep się trudzil i glowil..... po wielkich trudach i znojach udało się:)