Na i63 nie da rady fedrować bo tam jest nad ścianą duży zbiornik wodny, chyba nie zdążą go odpompować bo nas zaleje. A po drugie na makoszowach pokłady grupy 500 są samo zapalne, pamiętam że kiedyś tam na poziomie 850 jechaliśmy ale zaraz musieliśmy się z przodkiem wycofywać bo się zapaliło i musieli to tamować, starsi górnicy muszą to pamiętać bo to było za czasów gdy kierownikiem przygotówek był Jarek Łysy,to był jak każdy wie dobry fachowiec z makoszów jeden znajleprzych bo reszta to świry.