Komentarz do artykułu:
Górnictwo: pożar w Sośnicy, trzech górników poparzonych

mniemanie o wyższości swojej i wyjątkowości ludzi z sośnicy oraz przekonanie o tym, że wszystko z sośnicy jest cacy, a z Makoszów be, spowodowało to właśnie, że my ludzie z Makoszów nigdy dobrego słowa na tą oblepioną politycznymi powiązaniami kopalnię dobrego słowa nie powiemy. Zdradzili nas, nasyłali OUG itd., żeby obstać, ale węglem naszym nie gardzili. i61, h51.