Wiceszef PO Grzegorz Schetyna uważa, że zapowiedź przygotowania trzech wariantów budżetu na 2012 rok świadczy o poczuciu odpowiedzialności ministra finansów Jacka Rostowskiego.
Przypomnijmy, że minister Rostowski poinformował w środę 9 listopada, że jego resort na przyszły rok przygotuje trzy warianty budżetu, zakładające odpowiednio wzrost PKB:
• o 3,2 proc.,
• 2,5 proc.
• i spadek PKB o 1 proc., czyli "recesyjny".
Minister powiedział, że w grudniu zostanie podjęta ostateczna decyzja, który wariant zostanie wybrany. Będzie ona zależała od tego, jak się będzie rozwijać sytuacja w Europie.
B. marszałek Sejmu Grzegorz Schetyna podkreślał w czwartkowej rozmowie z dziennikarzami, że budżet i ustawy okołobudżetowe to najważniejsza sprawa, jaką będzie zajmował się Sejm do końca roku.
- To jest absolutnie zasadnicze. Trzeba to przepracować - odpowiedzialnie i z wiedzą, jak wygląda sytuacja w strefie euro, u nas, jakie są możliwości finansowe państwa. Jeżeli takie deklaracje płyną z Ministerstwa Finansów, to świadczą tylko o odpowiedzialności - że minister Rostowski bierze pod uwagę także te nowe okoliczności, które dzieją się w Europie - zaznaczył wiceszef PO.
Schetyna przekonywał, że budżet przede wszystkim musi być realny:
- Trzeba zrobić wszystko, żeby go w taki sposób napisać i przegłosować, żeby nie musiał być nowelizowany.
Pytany, czy nie uważa, że przygotowany przed wyborami projekt budżetu był nierealny, Schetyna odparł:
- On był składany w maju, była zupełnie inna sytuacja. Dzisiaj jest dużo gorzej niż wtedy - mówię o strefie euro.
Dopytywany z kolei, czy nie obawia się, że trzeba będzie podnosić podatki, Schetyna powiedział:
- Jestem realistą, widzę, co się dzieje w Grecji, we Włoszech. Jestem odpowiedzialny i mówię: nie ma kampanii wyborczej, jest realna, twarda rozmowa o budżecie i jego konsekwencjach. Musimy pilnować portfeli Polaków i ich bezpieczeństwa finansowego - to jest odpowiedzialność władzy...
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.