Górniczo-energetyczny kompleks w Bełchatowie wchodzi w kluczowy etap transformacji energetycznej. W nadchodzącym roku zakończy się bowiem trwające od 45 lat wydobycie węgla brunatnego w Polu Bełchatów. Z tą odkrywką związana jest niemal cała dotychczasowa historia kopalni i elektrowni.
Jak przypomniała w rozmowie z PAP rzeczniczka PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna Joanna Blewąska, przypadkowe odkrycie podczas poszukiwań w 1960 r. gazu ziemnego dużego, zasobnego i korzystnie zalegającego złoża węgla brunatnego pod Bełchatowem było impulsem do uruchomienia w późniejszych latach największego kompleksu energetycznego w Polsce.
- Pierwszy węgiel z Pola Bełchatów wydobyła Koparka SRs2000 /K-36/ 19 listopada 1980 r. Ten moment zapisał się na stałe w historii regionu, rozpoczynając nowy rozdział dla Bełchatowa, Polski i całej branży energetycznej. W ślad za węglem, obok kopalni, powstała bowiem Elektrownia Bełchatów, największy tego typu obiekt w Europie i kluczowe źródło energii, zapewniające bezpieczeństwo energetycznego kraju - powiedziała.
Dodała, że wydobycie z Pola Bełchatów rosło wraz z potrzebami elektrowni, a kopalnia osiągnęła docelową zdolność wydobywczą 38,5 mln ton rocznie w 1988 r. Jednak w ostatnich latach z uwagi na kończące się zasoby, eksploatację z tej odkrywki sukcesywnie zmniejszano, a w trzecim kwartale 2026 r. zakończy się ona całkowicie.
- Z Pola Bełchatów wydobyto dotychczas w sumie ok. 1,1 mld ton węgla brunatnego. Do zakończenia eksploatacji pozostało ok. 0,7 mln ton. To jednak nie oznacza końca działalności kopalni. Wydobycie będzie kontynuowane w Polu Szczerców, gdzie eksploatacja planowana jest do ok. 2036 r., przy koncesji ważnej do 2038 r. - zaznaczyła rzeczniczka.
Aktualnie w Polu Bełchatów pracują jeszcze dwie koparki. W Polu Szczerców jest ich zaś dziesięć. Maszyny kończące wydobycie w jednej odkrywce są sukcesywnie przenoszone do drugiej. W wyrobisku pozostaną natomiast zwałowarki, które będą wykorzystywane do prac związanych z formowaniem skarp oraz przygotowaniem terenu do rekultywacji.
- Równolegle prowadzony jest bowiem proces rekultywacji terenów pogórniczych. Do tej pory zalesiono ponad dwa tysiące hektarów, a na obszarze 522 ha prace są w toku. Po zakończeniu wydobycia w Polu Bełchatów i Polu Szczerców planowane jest także utworzenie zbiornika wodnego o powierzchni lustra wody ok. 3,8 tys. ha. Będzie to najgłębsze jezioro w Polsce - wyjaśniła Blewąska.
W bełchatowskim kompleksie przyznają, że zakończenie eksploatacji złoża w jednej z dwóch odkrywek, to nie tylko historyczny moment, ale również kluczowy etap transformacji energetycznej.
- Zakończenie wydobycia w Polu Bełchatów jest symbolicznym znakiem czasu, ale także momentem, w którym transformacja energetyczna przestaje być planem, a staje się procesem realizowanym w centrum Polski, z konsekwencjami dla całego kraju - podkreślił prezes PGE GiEK Jacek Kaczorowski.
Dodał, że transformacja energetyczna, polegająca m.in. na odchodzeniu od węgla i zastępowaniu go innymi źródłami energii, w regionie bełchatowskim ma charakter stopniowy i oparty na wykorzystaniu dotychczasowych kompetencji pracowników oraz infrastruktury technicznej.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.