Historia Bytomia nierozerwalnie związana jest z górnictwem, które zwłaszcza w XIX i XX wieku miało ogromny wpływ na losy miasta. O dziejach górnictwa w tym mieście, historii kopalń i zakładów górniczych opowiadał we wtorek, 21 października historyk Tomasz Sanecki w Bytomskim Centrum Kultury. Podczas spotkania autorskiego zaprezentował swoją książkę „Bytomskie Zakłady Przemysłowe. Kopalnie i zakłady górnicze”.
Już w średniowiecznym Bytomiu wydobywano srebro, jednak prawdziwe bogactwo przyniosło miastu wydobycie węgla kamiennego w XIX i XX wieku. Bytom w tym czasie był nie tylko miastem węgla. XIX i XX wieku to również eksploatacja rudy cynku i ołowiu, żelaza, a także dolomitu. O tym wszystkim można przeczytać w książce „Bytomskie Zakłady Przemysłowe. Kopalnie i zakłady górnicze”.
- Praca nad książką nie była łatwa. Wiele zakładów przemysłowych w niej opisanych nie istnieje już od dziesięcioleci, dlatego zebranie informacji, dokumentów, zdjęć i wreszcie połączenie ich w całość zabrało mi dwa lata – mówi o pracy nad swoją książką bytomski historyk Tomasz Sanecki. – W publikacji miłośnicy postindustrialnych obiektów znajdą nie tylko garść ciekawych informacji o kopalniach i zakładach górniczych w Bytomiu, ale również archiwalne zdjęcia i rysunki, niektóre dotąd niepublikowane.
Szombierki, Miechowice, Bobrek, Centrum, Rozbark, Powstań Śląskich, Łagiewniki - takie nazwy nosiły bytomskie kopalnie, o których można przeczytać w książce bytomskiego historyka. Dzisiaj w mieście została tylko kopalnia Bobrek oraz prywatna kopalnia Eko-Plus.
- Kopalnia Bobrek miała duże pokłady węgla, ale po wypadku z ubiegłego roku zdecydowano, że nie będzie fedrowała, choć ma jeszcze pokłady. Od 1 stycznia 2026 roku będzie postawiona w stan likwidacji - mówił Tomasz Sanecki podczas spotkania.
Książka Tomasza Saneckiego przedstawia historię najważniejszych i najlepiej udokumentowanych kopalń węgla kamiennego, cynku i ołowiu, a także dolomitu na terenie Bytomia. Mimo skąpych informacji w pracy pojawiły się także wzmianki o mało znanych kopalniach, w których wydobywano węgiel kamienny, rudę cynku i ołowiu oraz rudę żelaza, jak również dolomit i limonit. W książce nie brakuje także odniesień do ciekawej historii Bytomia, rozwoju górnictwa na Górnym Śląsku zwłaszcza po włączeniu Śląska w granice Królestwa Prus oraz niezwykle cennych i mało znanych fotografii, które udało się autorowi odnaleźć w niemieckich czasopismach z okresu międzywojennego, jak również Narodowym Archiwum Cyfrowym i Śląskiej Bibliotece Publicznej. Prawdziwą perełką są jednak zdjęcia oryginalnych dokumentów i rysunków z widocznymi budynkami dawnych kopalni na terenie Bytomia oraz wycinki z polskich gazet, które relacjonowały wydarzenia w bytomskich kopalniach.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.