Fundacja Instrat opublikowała zestaw najnowszych kluczowych statystyk dotyczących górnictwa i energetyki węgla kamiennego w Polsce. Wynika z nich m.in., że w górnictwie węgla kamiennego zatrudnionych jest obecnie 72 tys. osób.
Najnowsze dane Agencji Rozwoju Przemysłu, na które powołuje się Instrat, dotyczą lipca 2025 r. Stan zatrudnienia w spółkach górniczych na wszystkich rodzajach etatów (robotniczych, inżyniersko-technicznych, administracyjnych) wynosił wówczas 72 010 osób. To o 536 pracowników mniej niż w czerwcu br., a także 3055 mniej niż przed rokiem, w lipcu 2024 r.
- Porównywalny roczny spadek miał ostatnio miejsce pomiędzy wrześniem 2022 a 2021 - zauważa Fundacja Instrat.
Najstarsze dane dotyczące zatrudnienia, które udostępnia ARP, pochodzą ze stycznia 2007 roku. Wówczas w sektorze górnictwa węgla kamiennego zatrudnionych było 119 008 osób.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
W górnictwie pracuje 72,000 osób i produkuje surowiec do wyprodukowania 60-70 proc. prądu w Polsce. W branży OZE pracuje już 212,000 osób, które produkują (jak zawieje i zaświeci) 40 proc. prądu, a jak wiatr i słońce strajkują, to nic nie produkują, a to dowód z serwisu bankier pl: /Według danych Międzynarodowej Agencji Energii Odnawialnej w 2023 roku zatrudnienie w branży odnawialnych źródeł energii wyniosło 212 tys. osób, a prognozy wskazują, że do 2030 roku w Polsce ta liczba wzrośnie o kolejne 300 tys. Potwierdzają to także dane raportu „Zielone kompetencje i miejsca pracy w Polsce w perspektywie 2030 roku” Konfederacji Lewiatan./ A docelowo będziemy utrzymywać 512,000 ludzi pracujących w OZE, czyli 7razy więcej niż w górnictwie. Chylę czoła zieloni. P.S. tytuł cytowanego artykułu brzmi: /W tej branży przybędzie 300 tys. miejsc pracy. Można dobrze zarobić/; autor Katarzyna Wiązowska; dnia 2024-10-14.
A można wiedzieć ilu górników a ile biurokracji I związkowców?