Rozmowa z JAROSŁAWEM WIESZOŁKIEM, prezesem Spółki Restrukturyzacji Kopalń w Bytomiu
Rok 2025 będzie dla SRK i jubileuszowy, i rekordowy, jeśli chodzi o bezpłatne przekazywanie gruntów samorządom i sprzedaż terenów. Na czym polega nowe otwarcie?
W tym roku chcemy przekazać 600 ha do ponownego zagospodarowania. Ich łączna wartość to blisko pół miliarda złotych. Mamy plany, aby 450 ha zbyć przedsiębiorcom na pobudzenie aktywności gospodarczej, tworzenie nowych miejsc pracy.
Z kolei 150 ha chcemy przekazać gminom górniczym na realizację celów publicznych związanych z zadaniami własnych jednostek samorządu terytorialnego.
Od poprzedników wyróżnia nas tempo zagospodarowania nieruchomości pogórniczych i pokopalnianych. Trzeba pamiętać, że jesteśmy najmniejszym przedsiębiorcą górniczym w regionie, ale najbardziej aktywnym w procesie transformacji terenów pogórniczych i kopalnianych.
SRK miała opinię hamulcowego, jeśli chodzi o uwalnianie pogórniczych terenów.
Przez ostatni rok nasz sposób działania diametralnie się zmienił. Trzeba mieć świadomość z roli, jaką mogą odegrać nieruchomości w procesie transformacji. Spółka ma być partnerem do działania i motorem przemian, a nie jak dotychczas – hamulcowym transformacji.
W ostatnim czasie przyspieszyliśmy ze sprzedażą terenów. Rok 2024 zamknęliśmy 50 ha przekazanymi w darowiźnie gminom górniczym, drugie tyle znalazło się w obrocie rynkowym.
Kto zyska najwięcej? Kto będzie największym beneficjentem w 2025 r.?
Myślę, że zyska cały region, a w szczególności mieszkańcy. Chcemy zagospodarować tereny po kopalniach Boże Dary w Katowicach czy Centrum w Bytomiu, gdzie prowadzimy rozmowy z inwestorami. Mamy tereny po kopalni Śląsk i Polska-Wirek w Rudzie Śląskiej, po kopalni Jas-Mos w Jastrzębiu-Zdroju i Krupińskim w Suszcu.
Pierwszy teren po kopalni Boże Dary jest już w ofercie publicznej, można go nabyć w postępowaniu przetargowym. Miastu Bytom przekażemy udziały w nieruchomości przy ul. Rostka, którą zagospodaruje Opera Śląska. Jeżeli chodzi o samorządy, to głównymi beneficjentami będą Katowice, Sosnowiec i Ruda Śląska.
Jak dużymi terenami dysponuje spółka? Które są sprzedawane, a które darowane?
SRK ma 2,8 tys. ha nieruchomości do ponownego wykorzystania. Połowa z tego ma wartość inwestycyjną, a jedna czwarta jest w procesie rekultywacji. 250 ha ma nieuregulowany stan wynikający z braku decyzji uwłaszczeniowych naszych poprzedników, takich jak Kompania Węglowa, Polska Grupa Górnicza.
Przed nami nowelizacja ustawy o funkcjonowaniu górnictwa, do której górnicze spółki zgłosiły 44 uwagi. Co powinno się zmienić z punktu widzenia SRK, aby móc rozszerzyć katalog beneficjentów darowizn terenów od spółki?
Sposób zagospodarowania nieruchomości może być przyspieszony, dlatego złożyliśmy wniosek o nowelizację artykułu 23 Ustawy o funkcjonowaniu górnictwa węgla kamiennego.
Kluczowe zmiany to poszerzenie katalogu beneficjentów na wszystkie jednostki samorządu terytorialnego, inną samorządową osobę prawną, państwową osobę prawną, spółkę zarządzającą specjalną strefą ekonomiczną lub spółdzielnię mieszkaniową.
Ta nowelizacja dotyczy możliwości przekazywania terenów Katowickiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej. KSSE wydaje decyzje lokalizacyjne, a na ich podstawie przedsiębiorca uzyskuje ulgi podatkowe. W naszej ocenie, jak również ocenie zarządu KSSE, umożliwi to sprawne zagospodarowanie tych terenów zgodnie z celem transformacji regionu, a więc odtworzeniem miejsc pracy, ponieważ w większości są to tereny poprzemysłowe i ta funkcja powinna być zachowana.
Co do zasady przekazujemy przedsiębiorcom tereny na prowadzenie działalności gospodarczej w drodze postępowań przetargowych, a samorządom na realizację celów publicznych, jak budowa parków, chodników, dróg, czyli tych zadań własnych, które samorząd powinien realizować, a które wynikają z ustawy o gospodarce nieruchomościami czy ustawy o samorządzie gminnym. Czynimy więc starania, żeby ten stan prawny się zmienił w zakresie nowego brzmienia artykułu 23 Ustawy o funkcjonowaniu górnictwa węgla kamiennego. Po nowelizacji mam nadzieję, że inni przedsiębiorcy górniczy pójdą naszym śladem.
Co blokuje dzisiaj działania Spółki?
Dzisiejsze przeszkody wynikają m.in. z tego, iż SRK nie może zbywać nieruchomości, na które zostały wydane decyzje rekultywacyjne. Celem działania spółki jest przywrócenie nieruchomości gospodarce, ale część z nich wymaga jednak długotrwałej rekultywacji technicznej czy biologicznej. Rekultywacje hałd nie są prostym wyzwaniem. Spółka odziedziczyła po Polskiej Grupie Górniczej hałdy Pokój I oraz Pokój II w Rudzie Śląskiej, które stanowią dzisiaj zagrożenie dla mieszkańców. Naprawiamy tam palące się od lat zwałowisko odpadów pogórniczych po działalności byłej kopalni Pokój. Musieliśmy podjąć tam szybkie działania interwencyjne, wdrożyć postępowanie rekultywacyjne. Wybraliśmy najskuteczniejszą metodę rekultywacji, która została opracowana zgodnie z pełną wiedzą inżynieryjną w tym zakresie. Najprawdopodobniej w okolicach Wielkanocy, jak zapewnia wykonawca, zakończą się te najbardziej newralgiczne prace, które powodują uciążliwości dla mieszkańców. Koszt prac w przypadku hałdy Pokój I wyniesie 18 mln zł, a w przypadku hałdy Pokój II to będzie 8 mln zł. Naprawiamy błędy również po Kompanii Węglowej, od której otrzymaliśmy hałdę Wrzosy w Pszowie. W tym przypadku kończymy postępowanie na opracowanie dokumentacji i chcemy w tym roku rozpisać postępowanie przetargowe na ostateczną rekultywację tej hałdy. Mieszkańcy Pszowa i sąsiednich Rydułtów żyją w sąsiedztwie dwóch hałd, a nie jest to sąsiedztwo łatwe.
Dużym przedsięwzięciem, które jest przed nami, jest także hałda Słupiec w Nowej Rudzie. Do niego też staramy się bardzo dokładnie przygotować. Hałda od wielu lat płonie, stanowiąc zagrożenie dla mieszkańców Dolnego Śląska.
Wszystkie te miejsca należy zrekultywować po to, żeby nie stanowiły zagrożenia zarówno dla ludzi, jak i dla środowiska.
Jakie samorząd musi spełnić wymagania, aby otrzymać grunty?
Najistotniejsze to posiadanie statusu gminy górniczej i plan realizacji celu publicznego. Te kryteria umożliwiają uruchomienie przez SRK procedury darowizny. Warto pamiętać, że transakcja jest obwarowana przepisami, m.in. dziesięcioletnim zakazem sprzedaży ziemi, by mieć pewność, że powstanie tam infrastruktura służąca mieszkańcom.
Jakie znaczenie dla samorządów ma Fundusz Sprawiedliwej Transformacji i środki unijne, aby reaktywować tereny pogórnicze?
Widzimy tutaj pewną synergię pomiędzy nieruchomościami, które my przekazujemy, a środkami pomocowymi. Zarówno Fundusz Sprawiedliwej Transformacji, jak i środki unijne odgrywają kluczową rolę w procesie reaktywacji terenów pogórniczych. W naszej ocenie bez tego wsparcia niemożliwe byłyby te procesy transformacji województwa śląskiego. Uważamy, że ten fundusz był znakomitym katalizatorem transformacji w regionie i powinien być kontynuowany. To jeden z lepszych programów, szczególnie dla tych zadań, które realizuje Spółka Restrukturyzacji Kopalń.
Wsparcie środkami pomocowymi jest istotne dla tworzenia nowych miejsc pracy, dla rekultywacji i rewitalizacji terenów. Umożliwiają samorządom nie tylko likwidację negatywnych skutków zamknięcia kopalń, ale także budowanie nowych perspektyw rozwojowych.
SRK prowadzi także rozmowy z samorządami w zakresie wykorzystania wód pokopalnianych. O jakim projekcie mowa?
Jeżeli chodzi o zagospodarowanie wód pokopalnianych, to mamy kilka takich projektów. Podpisaliśmy porozumienie z Muzeum Śląskim w zakresie wykorzystania wód dołowych do ogrzewania placówki.
SRK i Katowickie Inwestycje podpisały także ostatnio list intencyjny, gdzie przedmiotem współpracy jest ciepło z wód kopalnianych dla zaspokojenia energetycznych potrzeb Katowic. To ważny krok, który w pierwszej kolejności pozwoli przeprowadzić odpowiednie analizy i ocenić potencjał spożytkowania górniczej energii cieplnej na potrzeby miejskiej infrastruktury. Źródłem wody będą Pompownia Stacjonarna Boże Dary oraz Pompownia Głębinowa Wieczorek II.
Wody kopalniane z naszej pompowni trafią też do sieci w Jaworznie, gdzie realizowane jest przedsięwzięcie, którego celem jest budowa stacji uzdatniania wody.
Z kolejnymi samorządami też rozmawiamy. Warto pamiętać, że rocznie wypompowujemy ponad 100 mln m sześc. wody, która mogłaby wrócić do obiegu w nowej formie.
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.