Dostępne dzisiaj narzędzia otwierają wiele drzwi – w tym do Wall Street. Nie trzeba nawet wychodzić z domu. Pieniądze można zarobić choćby we własnej kuchni. Zwłaszcza jeśli ma się do dyspozycji darmowe akcje spółki... Chcesz dowiedzieć się więcej?
Pierwszy krok do inwestowania
Zrozumienie systemu to podstawa. Akcje notowane na światowych giełdach to w końcu dość złożone środowisko. Są na przykład fundusze ETF, jak i możliwość zarabiania na dywidendach. Początkujący inwestor powinien mieć rozeznanie w dostępnych opcjach. Wówczas może się okazać, że darmowe akcje spółki na start przyniosą procent z zysku Tesli, Deutsche Bank czy Microsoftu. Brzmi nieźle, prawda? Szczegóły promocji znajdziesz tutaj: https://wskoczpokase.pl/freedom24-bonus/.
Kolejną sprawą jest prowadzenie rachunku maklerskiego. Trzeba go założyć i do tego potrzebna jest wyspecjalizowana platforma. Na rynku jest ich całkiem sporo. Wspomniana powyżej promocja Freedom24 dotyczy jednej z nich. Ogólnie mówiąc, otrzymanie i sprzedaż akcji online musi odbyć się za pośrednictwem takiej właśnie platformy. To konieczne choćby ze względu na rozliczenie PIT z zysków kapitałowych. Pierwszy rachunek maklerski można jednak założyć w zaledwie kilka chwil.
Opłacalne instrumenty finansowe
Choć inwestowanie na giełdzie wiąże się z ryzykiem, system oferuje wiele pól do manewrowania. Fundusze ETF to zbiór aktywów. Spółki notowane z USA, chociażby, są kumulowane w takich zbiorach. Mając już konto maklerskie, możesz w nie inwestować. Wówczas otrzymasz procent z całego zbioru firm, a nie tylko jednej. Takie koszyki inwestycyjne zawierają również obligacje czy waluty.
Opłacalność ETF jest względnie wysoka. Zwłaszcza jeśli mowa o inwestycjach długoterminowych. A jak wygląda handel walut? To dynamiczny rynek. Można na nim całkiem nieźle zarobić. Platformy brokerskie zwykle oferują wymianę walut jako opcję. W tym przypadku trzeba jednak trzymać rękę na pulsie.
Obligacje skarbowe to z kolei bardzo bezpieczna przystań. Nabycie papierów wartościowych tego typu zapobiega skutkom inflacji oraz kryzysów gospodarczych. To bowiem państwo emituje obligacje, a nie prywatne przedsiębiorstwo. Tak więc ryzyko niewypłacalności jest minimalne. Zarobek w tym przypadku opiera się na odsetkach. Takie zamrożenie pieniędzy wielu ekspertów uważa za najlepszą metodę oszczędzania. Jest bardziej stabilna niż lokaty, które zresztą możesz porównać na stronie www.wskoczpokase.pl.
Czy darmowe akcje spółki mają sens?
Kwestia nieodpłatnego nabycia akcji to czysty zysk. Niczym nie ryzykujesz. Zarobisz, nawet jeśli spółka będzie w tzw. dołku. Kwota oczywiście waha się od firmy do firmy. Tesla to w danym momencie np. 200 dolarów za akcję, podczas gdy Deutsche Bank to tylko 18. W każdym razie jesteś na plusie, ponieważ nic Cię to nie kosztowało.
Promocja Freedom24 wiąże się oczywiście z pewnymi warunkami. Aby je poznać, kliknij podany wcześniej link. Niemniej darmowe akcje spółki to wręcz idealne rozwiązanie, jeśli chcesz zacząć przygodę na giełdzie. Choćby z tego względu warto po nie sięgnąć.
Podsumowanie
W dobie internetu każda spółka akcyjna oferuje Ci szansę na zysk. Musisz mieć rachunek maklerski i pewne rozeznanie oraz świadomość ryzyka. Niewielki kapitał na początek też się przydaje, aczkolwiek akcje spółek za darmo są na wyciągnięcie ręki. Inne instrumenty finansowe też są warte uwagi, ale to już wyższy poziom inwestowania. Lepiej więc zacząć od podstaw, nie sądzisz?
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.