Trwają zaawansowane prace nad wnioskiem notyfikacyjnym do KE ws. górnictwa, zawierającym m.in. harmonogram zakończenia wydobycia i plany sukcesywnego odejścia do węgla - poinformowało PAP Biznes Ministerstwo Przemysłu. Dodało, że odbyły się m.in. spotkania z komisarzami dot. korekt i wyjaśnień.
Trwają zaawansowane prace nad wnioskiem notyfikacyjnym dla górnictwa w UE, zawierającym m.in. harmonogram zakończenia wydobycia i plany sukcesywnego odejścia do węgla - napisał resort w odpowiedzi na pytania PAP Biznes m.in. o to, na jakim etapie jest notyfikacja do KE planu wygaszania kopalń węgla kamiennego oraz związanych z tym dopłat do wygaszania wydobycia.
Odbyły się dotychczas spotkania na najwyższym szczeblu z komisarzami unijnymi w sprawie m.in. technicznych aspektów złożenia wymaganych korekt i wyjaśnień oraz końcowego etapu procedury notyfikacyjnej. Obecnie procedura notyfikacyjna jest w toku - dodał resort.
Resort przemysłu podkreślił jednocześnie, wspólnie z Ministerstwem Aktywów Państwowych, które nadzoruje spółki górnicze, na bieżąco monitoruje sytuację w kopalniach węgla kamiennego.
Zgodnie z opublikowanym we wrześniu na stronie RCL projektem ustawy okołobudżetowej, w 2025 r. kopalnie mogą otrzymać obligacje o wartości do 5,4 mld zł na likwidację mocy produkcyjnych.
W umowie społecznej z górnikami w 2021 r. ówczesny rząd uzgodnił stopniowe wygaszanie polskich kopalń węgla kamiennego do końca 2049 roku oraz wspieranie górnictwa w tym czasie m.in. dopłatami do redukcji zdolności produkcyjnych. Warunkiem wdrożenia takiego systemu jest jednak zgoda KE. Ówczesne szacunki przewidywały koszty z tego tytułu na poziomie ok. 28,8 mld zł do końca 2031 r. Resort przemysłu nie odniósł się do pytania PAP Biznes o aktualne szacunki.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu braku związku z tematem.
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.
@Hans. Szok to mamy w cenach prądu. Im mniej polskiego węgla tym drożej. Skąd masz wiedzę, że górnictwo zakończy działalność do 2030 roku? Linki poproszę. A z tego co czytam, to negocjowany jest ten projekt z opcją do 2049 roku, ale zawierał błędy formalne. No, i dopłaty do likwidacji mocy produkcyjnych naszych kopalń. A wszystko to, dzięki chorej polityce UE. Świat się śmieje, a pędzimy na ścianę.
Trwają zaawansowane prace, a czy ktoś to konsultuje to ze stroną Społeczną ?!! Jest dokument i nie wiadomo co w nim jest!!!
Który to projekt?Teraz co związki ugrają dla siebie?
Do 2030 roku będzie po wszystkim, a to że Ministerstwo obecnie nie odniosło się do kwestii dat zakończenia funkcjonowania poszczególnych kopalń jak i ogólnie górnictwa węgla kamiennego, oznacza że nie chcą zafundować ludziom szoku, który i tak nadejdzie niebawem.