Wraz z początkiem kwietnia urzędowanie na stanowisku wiceprezesa Polskiej Grupy Górniczej ds. finansowych rozpoczął Bartosz Kępa. Tym samym zarząd największej polskiej spółki węglowej działa już komplecie.
Zgodnie z uchwałą podjętą przez radę nadzorczą PGG Bartosz Kępa objął stanowisko wiceprezesa zarządu ds. finansowych od 1 kwietnia 2024 roku.
To oznacza, że zarząd pracuje już w pełnym składzie, który oprócz Bartosza Kępy współtworzą: prezes zarządu Leszek Pietraszek, wiceprezes zarządu ds. sprzedaży Iwona Szczygioł oraz wiceprezes zarządu ds. produkcji Rajmund Horst.
Polska Grupa Górnicza to największa polska spółka węglowa. W jej skład wchodzi siedem kopalń: KWK ROW (w jej skład wchodzą ruchy: Chwałowice, Jankowice, Marcel, Rydułtowy), KWK Ruda (ruch Bielszowice i Halemba), KWK Piast-Ziemowit (ruch Piast i Ziemowit), KWK Bolesław Śmiały, KWK Sośnica, KWK Staszic-Wujek (ruch Murcki-Staszic i Wujek) oraz KWK Mysłowice-Wesoła. PGG zatrudnia ponad 37 tys. osób.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Jajo, każdy jeden górnik ma kwalifikacje do danej pracy która wykonuje, bo trzeba mieć ukończony dany kurs by pracować na danym stanowisku począwszy od Sygnalisty a kończąc na np kombajniście. Wynagrodzenie jest płacone w zależności od danej pracy wykonywanej, i tak przodkowiec ma więcej od np maszynisty spągowego, a elektryk ścianowy od tego co siedzi na rozdzielni itd.
Elektryk z przodka czy ściany też na 6 Kv sie nie zna , strzałowy , kombajnista itd też i odwrotnie każdy zna sie na swoim kawałku co wynika nie tylko z uprawnien ale i doświadczenia ci wszyscy ludzie z kwalifikacjami powinni miec bardzo dobrze płacone kosztem całej reszty pomocnikòw bez szkoły i uprawnień nie ważne w jakim rejonie pracują.
JSW wypracowala mld zl zysku a PGG 7mld straty!z ekonomicznego punktu widzenia powinno PGG zostac poddane likwidacji ,a nie dotowane z podatkow ,w celu ratowania miejsc pracy zawieszenie barborek ,14tek kartek ,wczasow pod grusza ,szkolne ,zawieszenie calego socjalu !takie powinno byc stanowisko zarządu ktory powinien dbac o wskaznik ekonomiczny firym a nie o roszczeniowosc pracownika ,jak komus z pracujacych w zakladzie nie pasuja warunki to sklada wypowiedzenie i zmienia prace albo idzie za kalifaktora i ma lepszy zarobek od przodowych ,wszystkie dniowki 1,8 za pazenie kawy kierownikowi hahaha
Elektron, owszem taki elektryk z rozdzielni musi mieć uprawnienia, ale takie też na innych oddziałach muszą mieć i kombajnista, strzałowy, sekcyjny, maszynista wożący ludzi, sygnalista, nawet metaniorz, więc nie opowiadaj bzdur, bo siedząc na takiej rozdzielni masz tylko do załączenia szafy, cerok,i trafoki, gdy prąd wybije, w przodku lub ścianie, taki fachowiec z rozdzielni to nawet nie potrafi, a juz na pewno większość naprawić przewód jezdny, czy zwykłe zicherongi naprawić w karliku, to już jest problem dla nich. Więc taka jest prawda o elektrykach ktorzy siedzą w rozdzielniach i się modlą, by nie wybiło gdzies na przodkach.
Elektryk na rozdzielni zarabia za mało,patrzycie tylko na warunki bo tak was nauczyli ,że im większy syf to lepsza kasa. Elektryk z rozdzielni musi posiadać specjalistyczne szkolenia i uprawnienia ,praca w ciągłym stresie na nierzadko wiekowych urządzeniach , awarie na sieci gdzie czasami jeden błąd możesz przypłacić zdrowiem czy życiem .brak załogi na oddziałach elektrycznych i za duży zakres robót od jakiejś lampy,pompki do awarii pola rozdzielczego gdzie stoi pół kopalnie czy nawet cała ,nierzadko dochodzi odstawa główna i od tego wszystkiego na zmianach jest parę ludzi. Może na kopalni utarł się pewien stereotypom z przed 30 lat gdzie załogi było 4 razy więcej ale rynek to wszystko weryfikuje tzn. brak chętnych do pracy , odejścia ,zmiana firmy . Rynek nam już dawno odpłynął z zarobkami jedynie trzymają póki co uprawnienia emerytalne. Skoro jest tak super i ,,dobre zarobki'dlaczego nie ma chętnych Panie BHP? Kopalnia to jedyna firma gdzie przysłowiowy chłop bez szkoły, wykonujący bezstresową prostą zarabia więcej ,niż elektryk czy mechanik no i macie efekty.
Elektrykorz co ty piszesz, siedząc na rozdzielni, nie utrzymujesz całego zasilania zakładu, lecz jakaś jego część, młody górnik z ok 10 letnim stażem ma z 4-5 świętami lekko 6 tyś.a nawet ciut więcej.
Do BHP elektryk na rozdzielni głównej w pgg 3-4 świętami ma około 5000 zł na rękę, niezbyt dobre zarobki jak za odpowiedzialność utrzymania zasilania całego zakładu
Zarobki w PGG są bardzo dobre i adekwatne do wykonywanej pracy, owszem ścianowcy i GR, muszą mieć więcej, bo i praca ich jest znacznie bardziej niebezpieczna, ale już tacy szarfiści maszyniści spągowi, elektrycy z rozdzielni, itp itd, oni mają dosyć wysokie zarobki.
Do sztygar widziałem paski od kolegów na wydobyciu w JSW 15500 z 4 sobotami
Do Greg47: u nas w PGG byle inspektor ds niepotrzebnych tyle wyciągnie, dozór tutaj niepotrzebny
To kiedy zwijamy ten interrs?? Kiedy urlopy górnicze ???
Kiedy obiecane podwyżki śmiech na sali ile my w pgg zarabiamy w JSW sztygar 15000 na rękę
Co z podwyżkami zapisanymi w umowie? Co ze zrównaniem zarobków we wszystkich kopalniach PGG?