O godz. 22.00 we wtorek, 26 marca, akcja ratunkowa w należącej do Węglokoksu Kraj kopalni Bobrek nadal trwała. Ratowano szóstego poszkodowanego górnika, który nie zdążył uciec przed opadającymi skałami. Zaraz po wypadku był z nim kontakt, był przytomny. Przypomnijmy, tego dnia około godz. 17.40 ratownicy z Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego w Bytomiu dostali zgłoszenie o wypadku w kopalni Bobrek.
- Pojechały tam dwa zespoły ratowniczo-techniczne. W rejonie zagrożenia było sześciu górników - mówi Robert Wnorowski, rzecznik CSRG.
Jak doszło do wypadku? Dyspozytor Wyższego Urzędu Górniczego poinformował portal netTG.pl Gospodarka-Ludzie, że w chodniku 1N, pokład 510 prowadzono eksploatację kombajnem chodnikowym. O godz. 17.03 doszło do wstrząsu górotworu.
Pięciu górników zostało szybko wytransportowanych na powierzchnię przez ratowników i przekazanych w ręce lekarzy. Szósty poszkodowany jest nadal częściowo przysypany. Ratownicy robią co mogą, by go uwolnić.
Kopalnia Bobrek należy do Węglokoksu Kraj. Prowadzi eksploatację od 1907 roku w granicach byłych obszarów górniczych Bobrek i Miechowice położonych na terenie miast: Bytom, Zabrze i Ruda Śląska. Kopalnia położona jest w centralnej części Niecki Bytomskiej. Łączna powierzchnia Obszaru Górniczego wynosi 7,8 km kw. Ubiegłoroczne wydobycie zakładu wyniosło ok. 900 tys. ton, plan na ten rok zakłada wydobycie rzędu 1,2 mln ton.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Cinuś;(nieeeee:((((( Na wieczną szychtę:(
Niestety Żegnaj . Na wieczna szychtę