ArcelorMittal Poland przez 20 lat działalności w Polsce zainwestował w zakłady już ponad 10,5 mld złotych, z czego znaczny procent przeznaczył na automatyzację i cyfryzację produkcji – poinformowali przedstawiciele koncernu stalowniczego.
Jak wskazali przedstawiciele AMP, nowoczesne hutnictwo wymaga inwestycji w technologie, które zwiększą wydajność, jakość i konkurencyjność zakładów, ale przede wszystkim bezpieczeństwo pracowników. Tylko w ostatnich kilku latach roku firma wdrożyła kilkadziesiąt rozwiązań opierających się na nowoczesnych technologiach.
ArcelorMittal jest jednym z pierwszych producentów stali, który zaczął globalnie wdrażać technologię Industry 4.0, by usprawnić procesy produkcyjne, łańcuchy dostaw i co najważniejsze – zwiększać bezpieczeństwo pracy.
– Nowoczesne hutnictwo musi iść w parze z nowymi technologiami. Właśnie dlatego już od kilku lat jako ArcelorMittal Poland intensywnie pracujemy nad rozwojem koncepcji Przemysłu 4.0. w naszych zakładach – podkreśla Adrian Wisła, kierownik ds. aplikacji i digitalizacji w ArcelorMittal Poland. - Stale ulepszamy nasze procesy, wprowadzamy urządzenia, które pomagają nam odciążyć pracowników oraz zoptymalizować produkcję, np. roboty pakujące kręgi zimnowalcowane, ocynkowane i powlekane powłokami organicznymi w zakładach w Krakowie i Świętochłowicach. TakiMultiWrapper, może zapakować krąg blachy ważący do 20 ton w zaledwie 4 minuty – dodaje.
W dąbrowskiej stalowni realizowany jest z kolei projekt pod nazwą GENESIS, który pomoże optymalnie zarządzać składowiskami slabów (półproduktów) - z poziomu aplikacji wspomaganej modelami matematycznymi procesów. Wdrożenie systemów śledzenia produkcji w dąbrowskiej stalowni jest ściśle powiązane z planami dekarbonizacji zakładów i integracji przyszłych instalacji z obecną infrastrukturą.
- Na poprawę procesów logistycznych w naszej firmie wpływają również rozwiązania oparte na technologiach „Computer Vision”, na przykład pozwalające na odczyt numerów wagonów w oparciu o algorytmy rozpoznawania obrazów wprowadzone w oddziałach w Zdzieszowicach, Krakowie i Dąbrowie Górniczej. Zastępują one manualną ewidencję składów kolejowych oraz pozwalają na rejestrację wagonów w czasie rzeczywistym – tłumaczy Tomasz Frankiewicz, dyrektor Biura Automatyki, Informatyki Przemysłowej i Modeli w ArcelorMittal Poland.
Jedna z komórek zakładowego utrzymania ruchu specjalizuje się z kolei w przemysłowym zastosowaniu dronów w hutach ArcelorMittal Poland. - Przy pomocy dronów wykonujemy np. ortofotomapy zakładów, które wspomagają procesy logistyczne, monitorujemy też ilość materiałów sypkich na naszych składowiskach - informuje Marcin Abramek, szef zarządzania zakładowym utrzymaniem ruchu w ArcelorMittal Poland.
Lider polskiej branży stalowej inwestuje także w innowacje związane z drukiem 3D. Ta technologia jest w stanie zapewnić alternatywę dla pozyskania trudno dostępnych podzespołów dla instalacji hutniczych. W tym zakresie polskie zakłady współpracują ściśle z działem badań i rozwoju ArcelorMittal Asturias w Hiszpanii.
Wśród innowacji używanych przez ArcelorMittal Poland są również gadżety, z których chętnie skorzystałby każdy fan technologii. Przykładem jest inteligentny kask, wykorzystujący tzw. rozszerzoną rzeczywistość, który może być używanym.in. na liniach produkcyjnych do zdalnego wsparcia.
Automatyzacja zakładów to nie tylko szybsze procesy i wydajniejsza produkcja, ale również większe bezpieczeństwo pracy.
– To głównie bezpieczeństwo naszych pracowników motywuje nas do nieustannego wdrażania i udoskonalania nowych rozwiązań technologicznych – mówi Wojciech Koszuta, dyrektor generalny ArcelorMittal Poland.
– Do tej pory wprowadziliśmy wiele innowacji, które poprawiają bezpieczeństwo pracy. Jedną z nich jest np. system automatycznego zatrzymywania lokomotywy, alarmujący maszynistę o obecności człowieka w bliskim otoczeniu maszyny. Co więcej, urządzenia przejmują od ludzi zadania wykonywane w trudnych warunkach np. w stalowni i na ciągłych liniach ocynkowania to roboty pracują w bliskiej odległości od ciekłego metalu. Choć automatyka jest jednym z elementów zwiększających konkurencyjność naszej firmy na rynku, nie można zapominać, że niezależnie od stopnia zaawansowania technicznego i robotyzacji, wiedza, doświadczenie i kompetencje naszych pracowników pozostają niezmiernie ważnym czynnikiem determinującym sukces naszej firmy – podsumowuje dyrektor Koszuta.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.