70 lat temu ruszyła Kolej Linowa Szyndzielnia w Bielsku-Białej. Pierwszego dnia górnicy i hutnicy mogli korzystać z darmowych przejazdów. Niestety, nie wszyscy.
Gondolowa kolej linowa na Szyndzielnię była pierwszą kolejką w Beskidzie Śląskim. Po zakończeniu drugiej wojny światowej Polska dysponowała bowiem tylko kolejkami na Kasprowy Wierch i Gubałówkę w Zakopanem, na Górę Parkową w Krynicy-Zdroju oraz mało użytecznym wyciągiem saniowym na Kasprowy Wierch.
Bielską kolejkę o długości 1920 metrów i różnicy wysokości około 450 metrów zbudowało Bielskie Przemysłowe Zjednoczenie Budowlane. Przez plac budowy przewinęło się kilkaset osób. Inwestycję finansował Komitet dla Spraw Turystyki, a nadzór sprawował Zarząd Inwestycji Kolejowych. Prace trwały w latach 1951-1953. Zdecydowano się na typ kolejki z czteroosobowymi kabinami bez konduktora. Czas przejazdu pomiędzy dolną i górną stacją określono na 12 minut.
Biuletyn Komitetu dla Spraw Turystyki i Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego w numerze 38 z 17 grudnia 1953 r. tak zapowiadał otwarcie kolejki, zaplanowane na niedzielę 20 grudnia 1953 r.: „Uroczyste otwarcie nastąpi o godzinie 10-tej, po czym wyciąg przewozić będzie górników, chłopów i młodzież, którzy w tym dniu otrzymają darmowe przejazdy.”
Kilka dni później ten sam Biuletyn informował jednak, że nie dotyczyło to wszystkich chętnych. Państwowe Koleje Linowe przeznaczyły bowiem wyłącznie ograniczoną liczbę „darmowych biletów na przejazd dla przodowników pracy z kopalń i hut okręgu przemysłowego”.
Otwarcie kolejki na Szyndzielnię odbyło się w jesiennej aurze, gdyż 20 grudnia 1953 r. w Beskidzie Śląskim nie było śniegu. Do pierwszego wagonika wsiedli m. in. wiceminister kolei inż. Balicki i przewodniczący Głównego Komitetu Kultury Fizycznej Włodzimierz Reczek. Na otwarciu kolejki była też grupa narciarzy bez nart, ale z kijkami ułatwiającymi chodzenie. W imieniu sportowców podziękowania złożył lekkoatleta i narciarz, pan Jurzak.
KL Szyndzielnia w pierwotnym kształcie przetrwała do 1965 r., kiedy to wymieniono wagoniki na nowe, które służyły do 1978 r. W trakcie remontu przeprowadzonego w latach 1994-1995 zmieniono nieco długość trasy, wymieniono podpory i wagoniki. Skrócono też czas jazdy z 13 do nieco ponad 6 minut. Dotychczasowy budynek górnej stacji kolejki przestał pełnić tę funkcję, a bliżej zbocza zbudowano nową konstrukcję stacji górnej. Następny remont odbył się w latach 2016-2017, kiedy to po raz kolejny wymieniono wagoniki.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.