W poniedziałek, 6 listopada, przedstawiciele Reprezentatywnych Organizacji Związkowych działających w Jastrzębskiej Spółce Węglowej zwróciły się do zarządu z żądaniem ustalenia minimalnego przyszłorocznego wskaźnika wzrostu wynagrodzeń na poziomie przekraczającym o jeden punkt procentowy inflację. - Rozpoczęliśmy kolejne negocjacje płacowe – komentuje Sławomir Kozłowski, przewodniczący „Solidarności” w JSW.
Przedstawiciele reprezentatywnych organizacji związkowych zrzeszających pracowników Jastrzębskiej Spółki Węglowej („Solidarności”, Federacji Związku Zawodowego Górników i Kadry) zwrócili się do pracodawcy z żądaniem umieszczenia w opracowywanych planach techniczno-ekonomicznych JSW wskaźnika wzrostu wynagrodzeń na rok 2024. Według związkowców powinien on wynieść co najmniej tyle, ile tegoroczny wskaźnik inflacji plus 1 procent. Oprócz pisma do zarządu, z analogicznym żądaniem zwrócili również do dyrekcji wszystkich kopalń należących do spółki oraz Zakładu Wsparcia Produkcji JSW (o czym pisaliśmy tutaj).
Jak wskazał na portalu górniczej „Solidarności” przewodniczący ZOK NSZZ „Solidarność” w JSW Sławomir Kozłowski, przedstawienie postulatu można uznać za formalny początek negocjacji płacowych.
- Kierując pisma do zarządu i dyrektorów, w których domagamy się wpisania wzrostu wynagrodzeń na poziomie nie niższym niż wskaźnik inflacji plus 1 proc. do PTE poszczególnych zakładów oraz całej spółki, rozpoczęliśmy kolejne rozmowy płacowe. Jako związek zawodowy „Solidarność” nie mogliśmy postąpić inaczej. Jesteśmy stanowczy i konsekwentni. Zarówno dwa lata temu, jak i rok temu mówiliśmy wprost, że dążymy do zachowania wartości płacy realnej pracownika JSW, a jeśli firma osiągnie dobre wyniki - do tego, by wartość wynagrodzeń pracowniczych rosła i by była wyższa niż wskaźnik inflacji. Udało się to dość dobrze przeprowadzić w roku 2022 i w roku 2023. Bez względu na to, kto będzie reprezentował Ministerstwo Aktywów Państwowych, nakreślony przez nas cel chcielibyśmy ponownie zrealizować. Wobec dobrych wyników firmy, rzeczywista wartość płac górników z Jastrzębskiej Spółki Węglowej musi wzrosnąć – powiedział Kozłowski.
Szef „S” w JSW odpowiedział również na pytanie, czy na sformułowanie żądania akurat teraz miały wyniki wyborów parlamentarnych.
- Kwestie polityczne nie miały na tę decyzję żadnego wpływu. To samo robiliśmy dwa lata temu i rok temu, kiedy nie było wyborów. Naszym związkowym priorytetem jest doprowadzenie do wzrostu realnej wartości wynagrodzeń pracowników JSW. Zapewniam, że od niego nie odstąpimy – zaznaczył związkowiec.
Do Jastrzębskiej Spółki Węglowej należą cztery kopalnie: trzyruchowa kopalnia Borynia-Zofiówka-Bzie, kopalnia Budryk, dwuruchowa kopalnia Knurów-Szczygłowice oraz kopalnia Pniówek. Zatrudnienie w spółce na koniec minionego roku wyniosło 21 239 pracowników. W 2022 r. zakłady JSW wyprodukowały prawie 14,1 mln t węgla.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Od kiedy pracuję to zawsze we okolicach Barbórki i czternastki były informacje że brakuje pieniędzy A to już trochę ponad 15 lat i dalej pracuję na tej samej kopalni co się przyjąłem Tylko jak była inflacja niedawno i inflacyjne to jakoś cicho było że brakuje pieniędzy bo rządzący wiedziełi że jakby nie wypłacili tego inflacyjnego to byłby bunt załogi Te inflacyjne należało się nam jak psu buda niestety
JSW powinna pomóc PGG swoimi zyskami , przecież jest cos takiego jak brac gornicza ?a moze to takie puste slogany ?niech JSW zrezygnuje z swoich zyskow i udzieli pozyczki PGG ,a jak PGG sie odbije od dna to odda .hahaha
Nie powinno tak być, zysk z JSW powinien być podzielony do PGG gdzie zarabia się mniej. Jeszcze w marcu może się okazać że PGG straci płynność finansową i zostaniemy bez wypłat, a mieliśmy tylko inflacyjne i kilka premii po tysiącu wypłacone na Sośnicy.
Uczciwie pracują to i uczciwie podwyżki się należą. Zyski są, sprzedaż jest, nic, tylko się cieszyć, że i godziwie są za prace wynagradzani
Tam związki działają a w PGG mamy Ziętka i Jedwabnego więc tylko karczmy i szczekanie!