W minionym roku Polska Grupa Górnicza sięgnęła po 1,4 mld zł dotacji budżetowych. Natomiast w tym roku nie przewiduje się żadnych dotacji do redukcji zdolności produkcyjnych dla PGG. Jak argumentują przedstawiciele największej węglowej spółki – kopalnie nie sięgną po dopłaty, mimo drastycznej podwyżki kosztów produkcji.
Wraz z początkiem minionego roku kopalnie spółek objętych umową społeczną zostały wsparte budżetowymi dotacjami. Pieniądze miały zapewnić pomoc w funkcjonowaniu zmniejszającym wydobycie kopalniom i likwidowanej branży, stąd nazwa – dotacje do redukcji zdolności produkcyjnych.
Sytuacja zmieniła się jednak wraz z wybuchem wojny w Ukrainie. Ceny węgla poszybowały do niespotykanych poziomów, więc ubiegłoroczne dotacje zostały ograniczone, a w tym roku kopalnie miały już przejść na własne utrzymanie.
– W przyszłorocznym budżecie państwa nie ma żadnych pieniędzy przewidzianych na dotowanie PGG, ponieważ relacja kosztów do przychodów ze sprzedaży jest zaplanowana w sposób zrównoważony. A w tym roku poziom wykorzystania dotacji, która została przewidziana na 4,5 mld zł, będzie bardzo niewielki – wskazywał już we wrześniu minionego roku prezes PGG Tomasz Rogala (cytat za „Gazeta Polska Codziennie”).
W ostatnich miesiącach sytuacja znów się zmieniła – ceny węgla zaczęły spadać, natomiast koszty produkcji wzrosły radykalnie. Tym bardziej istotne znaczenie dla samofinansowania kopalń największej spółki węglowej miało zawarcie kontraktów z najważniejszymi odbiorcami, jakimi są państwowe elektrownie. PGG nie ujawnia szczegółów dotyczących tych kontraktów, ale jak podkreślają przedstawiciele spółki, w tym roku spółka nie będzie musiała sięgnąć po budżetowe dotacje.
– W 2023 r. średnia cena węgla energetycznego w Polskiej Grupie Górniczej wyniesie według prognoz 39 zł/GJ i będzie równa kosztom produkcji węgla, kwalifikowanym zgodnie z regułami Nowego Systemu Wsparcia (NSW) dla górnictwa węgla kamiennego. Oznacza to, że w tym roku PGG nie wystąpi do budżetu państwa o przyznanie dotacji – poinformowali przedstawiciele PGG w minionym tygodniu.
Przypomnijmy, że budżetowe wsparcie dla kopalń węgla kamiennego umożliwiła nowelizacja ustawy o funkcjonowaniu górnictwa węgla kamiennego w Polsce, która weszła w życie w lutym minionego roku. Rozwiązanie przewiduje dopłaty dla zmniejszających wydobycie kopalń, gdy ich przychód ze sprzedaży węgla nie pokryje uzasadnionych wydatków związanych z produkcją. Na realizację założeń ustawy budżet państwa ma przeznaczyć w latach 2022-2031 kwotę 28,82 mld zł.
Zgodnie z przyjętymi w minionym roku przepisami Polska Grupa Górnicza ma być największym beneficjentem publicznej pomocy. Według danych przekazanych w trakcie parlamentarnych prac nad ustawą, w latach 2022-2031 z tytułu dopłat do redukcji zdolności produkcyjnych spółka ma otrzymać łącznie 20,7 mld zł.
W 2022 roku dotacja dla spółki miała wynosić ponad 5 mld zł, ale z uwagi na koniunkturę na rynku węgla została ograniczona do 1,4 mld zł. Tegoroczne wsparcie miało wynieść 2,7 mld zł, ale z tych samych powodów spółka ma z niego w ogóle zrezygnować.
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.