Produkcja energii elektrycznej z węgla w Republice Czeskiej zakończy się prawdopodobnie dopiero w 2033 r., biorąc pod uwagę priorytety rządu, natomiast zakończenie eksploatacji pierwszej węglowej elektrowni grupy CEZ spodziewane jest najpóźniej do 2030 r.
Elektrownia węglowa Prunéřov II zostanie zamknięta najpóźniej do końca 2030 r. – poinformował koncern.
Kolejna elektrownia węglowa Tušimice zostanie zamknięta najpóźniej w 2033 r., choć nie wykluczone, że stanie się to wcześniej, w zależności od obowiązujących przepisów, ekonomii operacyjnej i zagrożeń geopolitycznych. Jednocześnie ČEZ potwierdził wcześniejszą decyzję, że spodziewa się wycofania wszystkich swoich ciepłowni z węgla najpóźniej do 2033 r.
W grudniu ubiegłego roku Komisja Węglowa utworzona przez były rząd premiera Andreja Babiša (ANO) zaleciła zakończenie wykorzystywania węgla do produkcji energii elektrycznej i ciepła w Czechach w 2038 r.
Obecny rząd premiera Fiali zadeklarował w oświadczeniu programowym, że chce zakończyć przejście z węgla na ekologiczne źródła energii do 2033 r.
- Niezależnie od tego, że obecnie więcej węgla spala się z powodu drogiego gazu ziemnego, perspektywy dla czeskiego przemysłu węglowego w horyzoncie ośmiu do dziesięciu lat oczywiście się nie zmienią – powiedział Jiří Koželouh, szef programu energetycznego Rainbow Movement.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.