W największej węglowej spółce - Polskiej Grupie Górniczej - widać coraz większą presję płacową ze strony związków zawodowych. O podwyżkach z zarządem spółki chcą już rozmawiać przedstawiciele „Solidarności” oraz Związku Zawodowego Górników w Polsce. Związkowcy swoje żądania argumentują rosnąca inflacją, ale też wytężoną pracą w związku ze zwiększaniem wydobycia.
W piątek (3 czerwca) pismo do prezesa PGG Tomasza Rogali wysłali przedstawiciele ZZG w Polsce. Chcą pilnego spotkania z zarządem spółki, a wśród głównych tematów wymieniają m.in. kwestie płacowe.
„Zakładowa Organizacja Koordynacyjna ZZG w Polsce, wobec wprowadzonej ostatnio przez Zarząd PGG zasady spotkań z każdą organizacją związkową z osobna, wnosi o zorganizowanie w trybie pilnym spotkania z ZOK ZZG w Polsce PGG S.A. Podczas spotkania zamierzamy poruszyć następujące, kluczowe dla praconiwków PGG S.A., kwestie: 1. waloryzacja wynagrodzeń w związku z galopującą inflacją, 2. wartość i dostępność pracowniczych deputatów węglowych, 3. wzrost i uzupełnienie zatrudnienia, 4. nakłady inwestycyjne i udostępnienie złóż w kontekście żywotności kopalń, 5. zasady dodatkowego wynagradzania pracowników wobec zwiększonych planów wydobycia, 6. spadek wartości bonów na posiłki regeneracyjne wobec wzrostu cen żywności” - czytamy w piśmie.
Związkowcy z ZZG zaznaczyli również w piśmie, że w związku z „rangą poruszonych problemów” oczekują na wyznaczenie terminu spotkania do 10 czerwca br.
W poniedziałek (6 czerwca) temat wynagrodzeń w dwóch pismach do zarządu spółki poruszyli również przedstawiciele NSSZ „Solidarność".
„Zakładowa Organizacja Koordynacyjna NSZZ „Solidarność” Polskiej Grupy Górniczej S.A. zwraca się do Zarządu Polskiej Grupy Górniczej S.A. o pilne spotkanie w temacie poziomu wynagrodzeń na drugie półrocze 2022 r. Galopująca inflacja powoduje realny spadek dochodów i stopy życiowej rodzin górniczych. Według Głównego Urzędu Statystycznego wzrost wynagrodzeń w sektorze przedsiębiorstw wynosi ok. 14 proc. przy inflacji 15 proc. Nakładanie zwiększonych zadań przy zmniejszonym poziomie zatrudnienia pracowników w związku z odejściem na pakiety socjalne powoduje zwiększony wysiłek i pracę w nadgodzinach” - wskazali związkowcy w pierwszym piśmie podpisanym przez Bogusława Hutka, przewodniczącego Zakładowej Organizacji Koordynacyjnej NSZZ „Solidarność” Polskiej Grupy Górniczej.
„W związku z drastycznym skokiem inflacji, na który wpływ ma gwałtowny wzrost cen żywności, Zakładowa Organizacja Koordynacyjna NSZZ „Solidarność” Polskiej Grupy Górniczej S.A. zwraca się do Zarządu Polskiej Grupy Górniczej S.A. z wnioskiem o spotkanie w sprawie wzrostu wartości posiłku profilaktycznego zgodnie z załącznikiem nr 13 do Porozumienia z 2004 r. Jednocześnie na spotkaniu chcemy rozmawiać o pozostałych stanowiskach, które nie są objęte posiłkami profilaktycznymi” - czytamy w drugim piśmie.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Szanowni górnicy deputatowcy CzyWas też obejmuje obowiązek przedstawienia deklaracji CEED, czy mieszkając w blokach palicie w kopciuchach, czy lepiej sprzedać kartki po 1000-1500zł?
Człowiek zapiepsza na dole za grosze a w Polskę idzie jakie to my nie zarabiamy kokosy, trzeba robić za dwóch bo ludzi brakuje, a podwyżki jak są to marginalne, zarabiają ci w biurach a nie ci co powinni, którzy wydobywają czorne
Super, Koniktura jest, wungiel jeszcze też jest więc czas wielki pogonić do roboty pasożytów niech spłacają 9 MLD dotacji rocznie od szwaczek i budżetówki.
Komuna 2.0. Zamiast pgg sprzedawac po 1000-1500 za tone to puszcza handlarzom po 7000 a potem na skladach jest po 3000. Skandal. A górnicy to za darmo niech robią.
Robić sie nie chce za taka kasę co ledwo starcza do 10-go, widać to po kolegach, nikomu sie nie chce robić za takie ochłapy
Nareszcie się ktoś odezwał brawo bo ja już padam z. Nóg naprawdę ileż można
Ludzi nie ma i nie będzie. Nikt o zdrowych zmysłach nie będzie pracował z takim dozorem i za taką kasę. PIS dojechał kopalnie i już z tego nie wyjdą.
Ino w WegolKOKS zwiazki walczą o pracowników
Cały czas dozór dokręca śrubę ludzi niema a oni chcą kopalnie przewrócić a place są jakie są ,ile węgiel poszedł do góry ? Jaka jest inflacja ?jednym słowem zero motywacji