Popyt na węgiel spowodowany globalnym głodem surowców energetycznych pomógł w zeszłym roku eksporterom węgla energetycznego na całym świecie. W przypadku Stanów Zjednoczonych po załamaniu w 2020 r. eksport węgla energetycznego powrócił do poziomu sprzed pandemii.
Według amerykańskiej agencji rządowej Energy Information Administration eksport węgla ze Stanów Zjednoczonych osiągnął już w końcu ub.r. poziom ok. 80 mln ton. Jest to wzrost rok do roku o 23 mln ton w stosunku do 2020 r., kiedy to odnotowano eksport ok. 69 mln ton zakontraktowanego w USA surowca.
Powyższe dane obejmują jednak zarówno węgiel koksowy, wykorzystywany głównie w hutnictwie, jak i węgiel energetyczny, głównie do produkcji energii elektrycznej i ciepła. O ile eksport węgla koksowego wzrósł tylko częściowo i nie osiągnął jeszcze poziomu z 2019 r., to w przypadku węgla energetycznego sytuacja wyglądała inaczej. Wzrost eksportu tego surowca rok do roku sięgnął 47 proc. dzięki czemu eksport powrócił do mniej więcej takiej samej wartości jak w 2019 r, czyli przed pandemią.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.