- Potrzebujemy zgody ze strony Komisji Europejskiej, aby nałożyć embargo, zakaz importu rosyjskiego węgla. Jesteśmy na to gotowi – powiedział we wtorek, 1 marca, w Brukseli premier Mateusz Morawiecki. Szef polskiego rządu rozmawiał o sytuacji w Ukrainie z szefową Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen.
- Putin zdecydował o ataku przede wszystkim dlatego, że czuł słabość Zachodu, brak jedności i solidarności. Nasza odpowiedź teraz jest odpowiedzią solidarną, która ma pokazać, że jesteśmy zjednoczeni – powiedział na początku spokania z dziennikarzami prezes Rady Ministrów.
Premier wskazał, że Europa znalazła się w punkcie zwrotnym swojej historii.
- Ukraina twardo stawia opór barbarzyńskiej napaści, ale poziom naszych sankcji musi być czymś, co wstrząśnie Kremlem – ocenił premier. Dodał, że powinny to być mocne sankcje.
- Domagamy się jak najdalej rozwiniętego pakietu. Widzimy, że rosyjska gospodarka otrzymała potężne uderzenie, ale ona jest codziennie zasilana poprzez sprzedaż ropy i gazu – stwierdził Morawiecki.
Szef polskiego rządu przedstawił na czym miałby polegać plan dla Ukrainy.
- Potrzebny jest plan odbudowy dla Ukrainy - np. 100 mld euro, które byłoby finansowane przez UE po to, żeby odbudowali zniszczone szkoły, szpitale czy osiedla – wskazał.
- Bardzo ważne jest przygotowanie pakietu inwestycyjnego dla Ukrainy, bo gospodarka potrzebuje nowych inwestycji, także bezpieczeństwo energetyczne Ukrainy jest bardzo ważnym elementem – przyznał premier.
Morawiecki zwrócił się także do Polaków i podziękował im za to, że pokazują czym jest prawdziwa gościnność.
- Poziom zrozumienia i empatii jest wyjątkowy – ocenił.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.