Polacy zaczynają zużywać coraz więcej stali. Głównie wyprodukowanej za granicą - informuje w środę, 24 listopada, Puls Biznesu.
Według informacji gazety, powołującej się na dane Hutniczej Izby Przemysłowo-Handlowej, po dziewięciu miesiącach 2021 r. w Polsce wyprodukowano 6,5 mln t stali.
- To wzrost o 10 proc. w stosunku do tego samego okresu ubiegłego roku - mówi w rozmowie z PB prezes Hutniczej Izby Przemysłowo-Handlowej Stefan Dziennik.
Mocniej niż krajowa produkcja rośnie popyt na stal. Zużycie jawne (produkcja plus import minus eksport) sięgnęło po dziewięciu miesiącach aż 11,8 mln t. To wzrost o 24 proc. - czytamy.
Gazeta podaje, że jeżeli taka dynamika się utrzyma, znowu możemy wrócić do rekordowej konsumpcji z 2018 r. Wówczas zużyliśmy prawie 15 mln t stali - przypomina dziennik.
Firmy budowlane zapowiadają wzrost popytu od wiosny przyszłego roku. Jeśli ich zapowiedzi się sprawdzą, konsumpcja stali w 2022 r. też może być na wysokim poziomie - ocenia PB.
Dziennik wskazuje, że aż o 43 proc. zwiększył się przywóz do Polski wyrobów długich. Tego typu wyroby stalowe napływają na polski rynek głównie z krajów wschodniej Europy - Ukrainy, Białorusi i - za pośrednictwem tych krajów - z Rosji. Nic więc dziwnego, że mimo kryzysu migracyjnego krajowym dystrybutorom zależy na utrzymaniu przepustowości szlaków na wschodniej granicy Polski. Trafia przez nią sporo prętów i walcówki, wykorzystywanych w budownictwie - dodaje gazeta.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.