Czwartkowa sesja na GPW przyniosła kontynuację spadków, a główne indeksy straciły ponad 1,9 proc. przy przekraczających 1,5 mld zł obrotach. Zdaniem analityka DM Banku BPS Artura Wiznera WIG20 dotarł do lokalnego minimum z połowy września, które może zadziałać jako wsparcie, jednak miks różnych czynników ryzyka dla naszej giełdy może okazać się przeszkodą dla powrotu do wzrostów.
- Dzisiejsza sesja na GPW przyniosła kontynuację trwającej ponad miesiąc korekty. Już na początku dnia indeks WIG20 przełamał poziom 2.300 pkt. i wyhamował dopiero na lokalnym minimum z drugiej połowy września (2.260 pkt.) tracąc ostatecznie 1,99 proc. Jest spora szansa na to, że ten poziom zadziała jako wsparcie i zakończy korektę, jeżeli dobre nastroje, które panują na głównych europejskich i amerykańskich parkietach się utrzymają - powiedział analityk DM Banku BPS, Artur Wizner.
- Patrząc jednak na wysokie - przekraczające 1 mld zł - obroty na szerokim rynku, wyraźną słabość sektora finansowego oraz spółek surowcowych, rozwijającą się czwartą falę pandemii, napiętą sytuację na granicy z Białorusią oraz słabnącą złotówkę, co może odstraszać zagranicznych inwestorów, tworzy się solidny miks czynników ryzyka, który może się okazać dużą przeszkodą dla powrotu do wzrostów na warszawskiej giełdzie - dodał.
WIG20 zakończył czwartkowe notowania spadkiem o 1,99 proc. do 2.271,31 pkt., WIG zniżkował o 1,93 proc. do 70.145,47 pkt. Najmocniej stracił mWIG40, który, zniżkując o 2,39 proc., osiągnął na zamknięciu 5.487,37 pkt. Relatywnie mocniejsze były mniejsze spółki, a reprezentujący je sWIG80 stracił 0,87 proc., osiągając 20.978,27 pkt.
W momencie zamknięcia notowań na GPW w Europie umiarkowanie zniżkowała większość giełd, a krajowe indeksy znajdowały się w gronie najsłabszych. Niemiecki DAX tracił 0,2 proc. podobnie CAC 40.
W ujęciu sektorowym najmocniej spadały spółki górnicze (-5,81 proc.), media i paliwa, które straciły między 3,3 a 3,4 proc. Przecenie oparł się tylko sektor telekomunikacyjny oraz spółki z branży gier, które zyskały odpowiednio 1,04 oraz 0,94 proc.
Spośród blue chipów jedynie Allegro może uznać dzisiejszą sesję za udaną. Kurs zamknął sesję 5,3 proc. na plusie, do czego w dużej mierze przyczyniła się informacja o wzroście liczby użytkowników mimo konkurencji ze strony Amazona, czego inwestorzy najprawdopodobniej najmocniej się obawiali - powiedział analityk BM Banku BPS, Artur Wizner.
Spośród spółek z WIG20, których akcje przez całą sesję były mocne, można wyróżnić spółki telekomunikacyjne takie jak Cyfrowy Polsat czy Orange Polska, które na zamknięciu zyskały odpowiednio 1,15 oraz 0,85 proc. Całą sesję wyraźnie zniżkowały natomiast akcje KGHM oraz PZU, które ostatecznie zamknęły się na -6,01 oraz 4,7 proc. minusach.
Ponad 2-proc. spadki zanotowały wchodzące w skład WIG20 banki, z których najwięcej stracił relatywnie mocniejszy na ostatnich sesjach Santander, zamykając się na -3,78 proc. minusie.
Największe obroty zanotowały Allegro, PZU oraz KGHM, odpowiednio 187, 185 i 179 mln zł.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.