- Należałoby się zastanowić, czy istnieje możliwość zakończenia wcześniejszej eksploatacji kopalni w Turowie pod warunkiem, że zostanie przyjęty duży, dedykowany plan z funduszami unijnymi na transformację - wynika z piątkowej, 11 czerwca, wypowiedzi wiceministra klimatu Ireneusza Zyski.
- Myślę, że należałoby się zastanowić, czy jest taka możliwość, uwzględniając bezpieczeństwo energetyczne całego kraju, uwzględniając bezpieczeństwo gospodarcze, społeczne, regionu turoszowskiego, czy istnieje taka możliwość, wcześniejszego odejścia od eksploatacji w Turowie, zakończenia wcześniejszej eksploatacji tej kopalni, oczywiście pod warunkiem, że zostanie przyjęty duży dedykowany plan z wielkimi funduszami na transformację tego regionu, bo on takiego programu i takich funduszy z budżetu Unii Europejskiej będzie potrzebował - powiedział Zyska w Zielonym Poranku Gazeta.pl.
Zyska był pytany, czy nie byłoby lepsze dla samorządu, dla mieszkańców, dla pracowników kopalni i elektrowni, żeby wyznaczyć datę zakończenia wcześniejszej eksploatacji, aby można było skorzystać z pieniędzy z Funduszu Sprawiedliwej Transformacji.
Wiceminister poinformował też, że w czwartek został przedstawiony do konsultacji publicznych, terytorialnych Plan Sprawiedliwej Transformacji dla regionu łódzkiego, dla regionu Bełchatowa.
- Tam data odejścia, czy zakończenia eksploatacji i wydobycia węgla brunatnego w Bełchatowie, to rok 2036. W stosunku do Turoszowa o osiem lat krócej - wskazał Zyska.
Pod koniec maja tego roku wicepremier, minister aktywów państwowych Jacek Sasin poinformował, że intencją polskiego rządu jest, aby zespół kopalni i elektrowni w Turowie działał przynajmniej do końca 2044 r.
Zyska wyraził też przekonanie, że Polska nie będzie musiała płacić 5 mln euro kary dziennie za niewstrzymanie wydobycia węgla w Turowie.
- Polska nie będzie musiała płacić (kary za niewstrzymanie wydobycia w Turowie - PAP), trudno powiedzieć, że jestem pewien, że nie będzie musiała, ale jestem głęboko przekonany, na podstawie też rozmów, pewnych uzgodnień, które zostały już zostały podjęte ze stroną czeską - powiedział Zyska.
W poniedziałek poinformowano, że rząd czeski zapowiedział, że nie wycofa skargi z TSUE w sprawie kopalni Turów i będzie wnioskować o 5 mln euro kary za każdy dzień zwłoki w wykonaniu przez Polskę postanowienia Trybunału o wstrzymaniu wydobycia w kopalni odkrywkowej węgla brunatnego Turów.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.