Do 23 grudnia br. ma zakończyć się proces sprzedaży kopalni "Silesia". Na zakup zakładu należącego do Kompanii Węglowej zdecydował się czeski koncern Energeticky a Prumyslovy Holding. Zanim jednak nowy właściciel przejmie kopalnie musi spełnić szereg formalności. Jednym z nich było uzyskania zgody Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji na sprzedaż działek wpisanych w ewidencji jako rolne lub leśne. 30 lipca resort wydał pozytywną decyzje w tej kwestii tak więc wszystko wskazuje, że proces sprzedaży "Silesii" zmierza w coraz szybszym tempie ku zakończeniu.
Poza wymogami administracyjnymi nowy właściciel musi również zawrzeć umowę społeczną ze związkami zawodowymi. Dariusz Dudek, przewodniczący NSZZ "Solidarność" w "Silesii" uważa, że może ona zostać podpisana jeszcze w tym miesiącu, a najpóźniej w październiku.
- Widać dobrą wole z obydwu stron. Każdy przedstawił swoje warunki i teraz szukamy kompromisu. Rozmowy toczą się w bardzo przyjaznej atmosferze i dlatego jestem optymistą. Myślę, że umowę podpiszemy w tym miesiącu, a najpóźniej w październiku - mówi Dudek.
Lider zakładowej "S" zauważył, że działania EPH cechuje wielki profesjonalizm w każdej kwestii. - EPH analizuje dokładnie każdy punkt ponieważ nie chce popełnić żadnego błędu.Inwestor jest świadomy nakładów jakie musi ponieść ale również wie jakie możliwości drzemią w tym zakładzie. EPH patrzy na kopalnie pod kątem przyszłości i perspektyw rozwoju zakładu - mówi Dudek. Po czym dodaje: - Chcemy by nasz zakład stał się kopalnią modelową. Naszym wzorem jest "Bogdanka" i właśnie do tych najlepszych wzorców chcemy równać. Jestem przekonany, że mamy szanse to osiągnąć.
Pytany o kwestie administracyjne lider zakładowej "S" stwierdza, że ma świadomość tego, że są one istotne dla przebiegu całego procesu lecz on bezpośrednio się nimi nie zajmuje. Wie jednak, że wszystko układa się po myśli pracowników i czeskiego inwestora, a decyzja wydana przez MSWiA powoduje, że proces sprzedaży nabiera tempa.
- Do 23 grudnia wszystko ma zostać zakończone. Jestem optymistą w tej kwestii i myślę, że to wszystko dokona się wcześniej. Mam w domu szampana odłożonego na specjalną okazję i mam nadzieje, że będę mógł go otworzyć przed 23 grudnia. Tego życzę sobie i wszystkim pracownikom "Silesii" - mówi z uśmiechem Dariusz Dudek.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.