Poniedziałek, 12 kwietnia, na Wall Street zakończył się lekkimi spadkami głównych indeksów, ale wciąż znajdują się one blisko historycznych szczytów. Rynki czekają na rozpoczęcie sezonu publikacji wyników za I kw. Wśród największych spółek spadkom przewodził Boeing.
Dow Jones Industrial na zamknięciu zniżkował 0,16 proc., do 33 745,40 pkt.
S&P 500 na koniec dnia spadł 0,02 proc., do 4127,99 pkt.
Nasdaq Composite stracił 0,36 proc. i zamknął sesję na poziomie 13 850,00 pkt.
Naszym zdaniem w nadchodzących miesiącach prawdopodobnie pojawią się kolejne okresy podwyższonej zmienności. Inwestorzy mogą jednak skorzystać z tego otoczenia. Obecnie niska zmienność zmniejsza koszt zabezpieczenia na wypadek niepowodzenia - powiedział Mark Haefele, dyrektor ds. inwestycji w UBS Global Wealth Management.
Ze spółek wchodzących w skład indeksu Dow najmocniej traciły akcje Boeinga.
Akcje Alibaby w USA rosły 6 proc. po tym, jak firma e-commerce stwierdziła, że nie spodziewa się żadnego istotnego wpływu działań antymonopolowych w Chinach na formę zawierania umów z dostawcami.
Nvidia podrożała 6 proc. po zapowiedziach, że wyniki koncernu w pierwszym kwartale roku fiskalnego będą wyższe niż wcześniej prognozowano, a popyt na produkty spółki będzie rósł przez większą część tego roku.
United Airlines szedł w dół o 4 proc. Firma podała, że spodziewa się, iż przychody w pierwszym kwartale wyniosą 3,2 mld USD, co oznacza spadek o 66 proc. w porównaniu z pierwszym kwartałem 2019 r.
Akcje Nuance Communications zwyżkowały 18 proc., ponieważ źródła medialne podały, że Microsoft prowadzi zaawansowane rozmowy, aby przejąć firmę zajmującą się sztuczną inteligencją za około 16 mld USD.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.