Sądy administracyjne rozpatrują w ostatnich tygodniach dziesiątki spraw, które dotyczą kar nakładanych przez sanepid za złamanie pandemicznych obostrzeń. Niedługo rozpraw może być jeszcze więcej, ponieważ według Izby Gospodarczej Gastronomii Polskiej obecnie sanepid wykonuje nawet 1300 kontroli dziennie w całym kraju. Jednak w większości przypadków są one rozstrzygane na korzyść obywateli i przedsiębiorców. Sądy uchylają kary i zwracają uwagę m.in. na brak właściwej podstawy prawnej oraz niezgodność rządowych zakazów i nakazów z Konstytucją. Przedsiębiorców, którzy zastanawiają się nad wznowieniem działalności mimo groźby kary z sanepidu, może to zachęcić do masowego łamania lockdownu.
– Dziś możemy już mówić o lawinie wyroków wojewódzkich sądów administracyjnych, które uchylają kary nakładane przez sanepid – mówiadwokat Paweł Kopij z Kancelarii Kopij Zubrzycki.
Według Sławomira Grzyba, sekretarza generalnego zarządu Izby Gospodarczej Gastronomii Polskiej (IGGP), obecnie sanepid przeprowadza dziennie nawet 1300 kontroli ponownie otwartych lokali w ramach akcji #otwieraMY (za PAP). Za naruszenie zakazów i nakazów, wprowadzonych w związku z pandemią COVID-19, powiatowy inspektor sanitarny może nałożyć karę administracyjną w wysokości nawet 30 tys. zł. Od decyzji sanepidu można jednak odwołać się do wojewódzkiego inspektora sanitarnego. Jeżeli i on podtrzyma decyzję o ukaraniu – wówczas można ją zaskarżyć do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Te rozpatrują w ostatnich tygodniach dziesiątki takich spraw.
Dotychczasowa praktyka pokazuje jednak, że w większości przypadków uchylają kary za łamanie obostrzeń związanych z pandemią.
– Dotychczasowe orzecznictwo wskazuje dwie główne wady decyzji wydawanych przez sanepid. Pierwszą i najważniejszą jest niekonstytucyjność podstawy prawnej dla decyzji o nałożeniu kary – podkreśla adwokat Paweł Kopij. – Jeśli chodzi o ograniczenia w wolności prowadzenia działalności gospodarczej, to najważniejszy jest art. 22 Konstytucji, według którego takie ograniczenia mogą być wprowadzane, jednak jest to dopuszczalne wyłącznie w drodze ustawy. Natomiast w stanie prawnym, który mamy dziś, te ograniczenia są wprowadzone rozporządzeniem. I to jest głównym powodem uchylania tych decyzji przez sądy. Złamane zostały podstawowe reguły, jakie wprowadza Konstytucja.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.