Do końca roku EUR/PLN może pozostać blisko poziomu 4,50 - powiedział PAP Biznes główny ekonomista DM TMS Brokers Konrad Białas. Jego zdaniem długi koniec krzywej rentowności do końca grudnia utrzyma się w okolicy 1,25 proc., a krótki koniec krzywej może pójść lekko w dół.
- Na poziomie blisko 4,50/EUR złoty jest zbyt tani. Z pomocą NBP został sztucznie wyniesiony na wyższe poziomy i spodziewam się, że nawet przy sprzyjających nastrojach rynkowych pozostanie na nich do końca roku. Jeśli wierzyć spekulacjom, interwencja walutowa NBP miała podbić wartość rezerw walutowych banku na koniec roku. Z tego względu przed 1 stycznia inwestorzy niechętnie będą kupować złotego, gdyż będą obawiać się kolejnej interwencji - powiedział Konrad Białas.
Ekonomista spodziewa się, że do końca roku kurs EUR/PLN pozostanie stabilny, a ewentualne umocnienie złotego może nastąpić dopiero po 31 grudnia.
- W tym tygodniu nie przywiązywałbym dużej wagi do zmian na rynku walutowym. Płynność jest ograniczona, a ewentualna zmienność nic nie mówi o sytuacji rynkowej - dodał.
W trakcie poniedziałkowej sesji kurs EUR/PLN wzrósł z 4,48 do nawet blisko 4,50, jednak na koniec dnia powrócił w okolice 4,48. Podobnie zachował się USD/PLN, przy czym ten poruszał się między 3,665 a 3,69. Z kolei EUR/USD w ciągu dnia zniżkował z 1,22 do 1,20, a na koniec dnia dolar oddał całość swojego umocnienia.
W poniedziałek rentowności krajowych SPW na środku i krótkim końcu krzywej poszły w dół o około 4 pb wobec poziomów z 23 grudnia. W tym czasie długi koniec pozostał bez większych zmian.
- W ostatnim czasie banki sprzedawały papiery z krótkiego końca krzywej. Robiły to w obawie przed wycofaniem depozytów przez korporacje po pierwszych zapowiedziach ujemnego oprocentowania lokowanych przez nie środków. Taki ruch ze strony przedsiębiorstw wiązałby się z większym zapotrzebowaniem banków na gotówkę. Po fali wyprzedaży krótkiego końca krzywej, wyższa dochodowość skusiła do ponownego zakupu papierów 2-letnich. Na koniec roku banki mogą chcieć lokować nadpłynność w papiery skarbowe, zmniejszające podatek bankowy - powiedział Konrad Białas.
- Z tego względu do końca roku krótki koniec może zejść jeszcze o kilka pkt. w dół, jednak już w styczniu może znów pójść w górę. Z kolej długi koniec do końca grudnia prawdopodobnie utrzyma się w okolicy 1,25 proc. - ocenił.
Na rynkach bazowych dochodowość amerykańskich 10-letnich obligacji skarbowych wynosi 0,953 proc. (+2,3 pb), a niemieckich -0,556 proc. (-0,7 pb).
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.