Zamknięty ponad ćwierć wieku temu kamieniołom dolomitu Blachówka to jedno z najbardziej atrakcyjnych krajobrazowo miejsc w Bytomiu. W południowej części dawnego zakładu górniczego w 2002 r. utworzono stok narciarski z wyciągami, a bezpośrednim sąsiadem jest rezerwat przyrody Segiet. Mimo walorów miejsce to nie doczekało się wyznakowania szlaku turystycznego. Co jest tego powodem?
- Dookoła kamieniołomu znajdują się ścieżki oraz taras widokowy. Jednak, że w tym rejonie występują liczne rumowiska, skały są zwietrzałe i dochodzi do osypywania się materiału skalnego. Dlatego, ze względu na charakter tego terenu oraz brak możliwości zabezpieczenia go w sposób prawidłowy, uważamy, że nie powinien być on udostępniany - stwierdza Tomasz Sanecki z biura prasowego Urzędu Miejskiego w Bytomiu.
Obszar Kamieniołomu Blachówka w przeważającej części jest w zarządzie Nadleśnictwa Brynek. Niewielki fragment jest w użytkowaniu wieczystym prywatnej firmy.
Najbliższy znakowany szlak pieszy wiedzie przez sąsiedni rezerwat Segiet. Zgodnie z prawem nie można z tej trasy zboczyć w rezerwacie, aby podejść do krawędzi urwiska kamieniołomu.
Bytomski magistrat niedawno wytyczył alejki, ustawił ławeczki i tablice informacyjne na innym poprzemysłowym terenie w swych granicach, czyli na Żabich Dołach. Można je również uznać ze teren częściowo niebezpieczny, ze względu na dużą liczbę antropogenicznych zbiorników wodnych.
W przypadku kamieniołomu Blachówka dochodzi jednak inny motyw przemawiający za tym, żeby nie wzmagać zainteresowania starym wyrobiskiem.
- Znajduje się tam wejście do podziemi bytomsko-tarnogórskich, których korytarze zamieszkują liczne kolonie nietoperzy pod ścisłą ochroną przyrodniczą. Zdecydowanie stare korytarze tych podziemi nie są miejscem, które można udostępniać turystom - uważa Tomasz Sanecki.
Wejście do podziemi bytomsko-tarnogórskich, znajdujące się w dolnej części kamieniołomu Blachówka, otrzymało współcześnie obudowę drewnianą prostokątną z podkładów kolejowych. Wejście to było w przeszłości wykorzystywane do pobierania wody w celu naśnieżania pobliskiego stoku narciarskiego. Ze względu na hibernację nietoperzy zamontowano tam kratę.
Na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat obserwować można znaczące obsypywanie się urwiska kamieniołomu tuż ponad tym wejściem podziemi. Może to doprowadzić do jego zasypania, czyli m. in. odciąć drogę wylotu nietoperzom.
Jak nas poinformował Łukasz Zych, rzecznik prasowy Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Katowicach, RDOŚ nie planuje przeprowadzić zabezpieczenie zbocza, aby zapobiec takiemu niebezpieczeństwu.
- Nie mamy takich planów, monitorujemy sytuację - informuje Łukasz Zych.
Kamieniołom Blachówka eksploatowały Górnicze Zakłady Dolomitowe. Wydobycie zakończono w ostatniej dekadzie XX w.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.