Badania przeprowadzone w II kwartale 2019 r. na grupie 305 górników zatrudnionych w PGG wskazały, że większość ankietowanych oceniała swoje kwalifikacje zawodowe jako umożliwiające zdobycie innej pracy w górnictwie lub w przedsiębiorstwie niezwiązanym bezpośrednio z wydobyciem i przeróbką węgla – informuje Instytut Badań Strukturalnych.
Co czwarty badany uznał, że jego kwalifikacje umożliwiają mu znalezienie nowej pracy poza górnictwem. Ponad 35 proc. uważało, że raczej nie powinni oni mieć problemu na rynku pracy. Odsetek pracowników PGG, którzy zdecydowanie negatywnie oceniali swoje szanse na zatrudnienie w innym niż dotychczasowe miejscu pracy, wynosił ponad 9 proc.
IBS informuje, że ocena możliwości zdobycia pracy poza górnictwem związana była z posiadanym wykształceniem.
– Osoby pozytywnie oceniające swoje kwalifikacje zawodowe w większości posiadały wykształcenie średnie techniczne oraz zawodowe, a odsetek pozytywnych odpowiedzi w tych grupach pracowniczych wynosił odpowiednio 60 proc. i 59 proc. Co istotne, ponad 53 proc. osób, które ukończyły szkoły lub klasy o profilu górniczym, oceniało swoje umiejętności jako stwarzające szanse na rynku pracy poza górnictwem. Jednocześnie największą polaryzację odpowiedzi zauważyć można wśród osób o najniższym poziomie wykształcenia; warto jednak pamiętać, że w strukturze zatrudnienia w kopalniach jest to najmniejsza liczebnie grupa pracowników – czytamy w raporcie IBS.
Zdaniem górników z PGG najważniejsze czynniki atrakcyjności zatrudnienia to wysokość wynagrodzeń oraz stabilność pracy. Wynagrodzenie miało największe znaczenie dla ankietowanych z wyższym wykształceniem oraz osób o najkrótszym (6-10 lat) i najdłuższym stażu pracy (powyżej 16 lat). Z kolei stabilność zatrudnienia była najistotniejsza dla osób, które ukończyły szkoły lub klasy o profilu górniczym oraz pracujących w górnictwie od 11 do 15 lat.
Poziom wykształcenia determinował też skłonność do akceptacji niewielkiej obniżki wynagrodzenia w nowym miejscu pracy. Osoby z wyższym wykształceniem były bardziej skłonne zaakceptować́ niższą pensję niż osoby z wykształceniem zawodowym lub osoby o długim stażu pracy w górnictwie (powyżej 16 lat). Niewielkie znaczenie w zmianie miejsca pracy miała odległość i konieczność dłuższych dojazdów do pracy przy założeniu, że pozostałe warunki zatrudnienia (m.in. wynagrodzenie, zabezpieczenie socjalne itp.) się nie zmienią.
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Niech się wezmą za nadsztygarów od puszczania bąków, Ci to są dopiero nieroby, profile, jubilaty co 3 lata i ROR 10.000. Wiedza oparta na gdybaniu gdzie wiatr powieje i gdzie konar zapłonie. Całe to PGG S.A. to jest syf jeden wielki i pora jak Energetyk Tauron pisze pudle golić.
Propozycja kursów przekwalifikujących dla zwalnianej nadzwyczajnej kasty z czarnymi oczami: pielęgnacji, strzyżenia i trymowania psów, makijażu wieczorowego, kosmetyki paznokci czy układania kwiatów. Będziecie pudle golić aż miło do 65 lat życia i wreszcie zarobicie na swoją emeryturę.
Pewnie jak dostanie 4000 emerytury to 2000 wszedzie dorobi.
Spora część pracowników kopalni nie ma wykształcenia Górniczego. Spokojnie odnajdą się w swoim wyuczonym zawodzie.