Spalanie najgorszych rodzajów węgla to jedna z przyczyn fatalnego stanu powietrza w Polsce - podkreśla w środę, 1 lipca, Polski Alarm Smogowy. Apeluje do ministra klimatu o dalszą korektę parametrów jakości węgla, który nadal zawiera za dużo m.in. siarki oraz wprowadzenie norm na tzw. pellet drzewny.
Jak zaznaczono w komunikacie, od 1 lipca obowiązują nowe normy jakości węgla, które uniemożliwiają sprzedaż detaliczną miału węglowego o bardzo niskiej jakości.
"Spalanie tego typu węgla to jedna z przyczyn katastrofalnego zanieczyszczenia powietrza w Polsce" - czytamy.
PAS wyjaśnił, że od środy ze sprzedaży detalicznej wycofano miał węglowy, w którym frakcja popiołu stanowiła aż 28 proc., a zawartość wilgoci mogła dochodzić do 24 proc.
"Kupując tonę takiego opału, klient płacił za paliwo, w którym mogło być nawet 280 kilo bezwartościowego popiołu i 240 kilo wody" - wskazano.
Tak niskie wymagania jakościowe umożliwiały mieszanie miału z zakazanym odpadem węglowym: mułem oraz flotokoncentratem i sprzedawanie go jako miał - zaznaczyli eksperci PAS. Zwrócili uwagę, że w sprzedaży wciąż pozostaje miał o lepszych parametrach jakościowych.
Według PAS 87 proc. węgla stosowanego w Unii Europejskiej do ogrzewania domów jest zużywane w Polsce - dlatego jakość węgla spalanego w gospodarstwach domowych ma kluczowe znaczenie dla jakości powietrza jakim oddychają Polacy.
"Spalanie najgorszych rodzajów węgla to jedna z przyczyn fatalnego stanu powietrza w Polsce" - zaznaczył cytowany w komunikacie lider PAS Andrzej Guła.
Przypomniał, że od lat nasz kraj pozostaje w czołówce krajów europejskich o najwyższym zanieczyszczeniu powietrza, a skażenie powietrza rakotwórczym benzo(a)pirenem jest wielokrotnie wyższe niż innych państwach unijnych.
"Cieszymy się, że nowe regulacje wchodzą w życie - ale jednocześnie apelujemy do Ministra Klimatu o podjęcie dalszych kroków i zaostrzenie przepisów. Będzie ku temu okazja już we wrześniu, kiedy to odbędzie się obowiązkowa weryfikacja norm jakości węgla" - powiedział.
Jak wskazano w informacji PAS, problemem obowiązujących obecnie norm jest brak wymagań jakościowych dla paliwa przeznaczonego do kotłów 5 klasy i spełniających wymogi Ekoprojektu.
"Kotły te mogą osiągać gwarantowaną przez producenta niską emisyjność wyłącznie podczas spalania węgla o odpowiednio wysokiej jakości. Niestety normy nie określają paliwa dedykowanego do takich kotłów" - napisano.
PAS postuluje, aby zawartość popiołu, siarki i wilgoci w takim węglu była znacząco niższa i odpowiadała parametrom węgla na jakim testowane są kotły.
Zdaniem ekspertów PAS korekty wymaga też dopuszczalna zawartości siarki, która obecnie jest za wysoka.
"Węgiel spalany w domowych kotłach i piecach nie powinien zawierać więcej niż 0,8 proc. siarki" - podkreślono.
Obecne normy - jak dodano - dopuszczają do sprzedaży węgiel o ponad dwukrotnie wyższej zawartości siarki (1,7 proc.).
PAS ocenia, że w nowych normach należy także określić jakość sprzedawanego pelletu drzewnego.
"To coraz częściej używane paliwo, ale jego skład i jakość wciąż nie jest kontrolowana" - czytamy. Kotły pelletowe to, jak wskazano, drugie, po kotłach gazowych, najpopularniejsze rozwiązanie grzewcze wspierane z Programu Czyste Powietrze.
"Na skutek braku norm jakości nieuczciwi sprzedawcy oferują pellet zawierający odpady: resztki płyt meblowych czy domieszkę zmielonego plastiku" - podkreślił PAS.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.