Jak informowaliśmy w portalu netTG.pl, wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin ogłosił, że od poniedziałku, 25 maja, przebywa na kwarantannie. Było to związane z tym, że wiceszef rządu miał kontakt z osobą zarażoną koronawirusem. Sasin przeszedł test, a jego wynik okazał się negatywny. Informację taką przekazał wiceminister aktywów państwowych Artur Soboń, który w czwartek, 28 maja, był gościem programu "Money. To się liczy".
- Dostałem radosnego SMS od premiera Jacka Sasina wczoraj wieczorem, że jest zdrowy. Wynik testu jest negatywny - powiedział Soboń.
W poniedziałek w serwisie twitter Jacek Sasin napisał, że "podczas roboczego spotkania z przedstawicielami górniczych związków zawodowych, jakich ostatnio wiele, miałem kontakt z osobą zakażoną koronawirusem".
Przypomnijmy, że 15 maja Jacek Sasin przebywał z wizytą w kopalni Budryk należącej do Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Tam spotkał się z zarządem JSW, a także z przedstawicielami strony społecznej.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Do Marcin żeby podać się do dymisji to trzeba mieć choć troszeczkę honoru, a Pan Sasin go nie posiada Udaje że na czymś się zna dużo gada, tylko zero z tego wynika .
No to teraz Minister Historyk Pan Sasin moze z podniesioną głową podać sie do dymisji za zniszczenue górnictwa przerąbanie 70 mln zlitych za wybory. A tylko przez niego Pan Prezydent Duda może sie już pakowac z pałacu
To wina sanepidu że tak długo czeka, bo podobno nie ma ludzi w niektórych sanepidach
Dlaczego ktoś mi wmawia że jest chory i siedzę trzy tygodnie wraz z rodziną w kwarantannie. Robią ze zdrowych ludzi chorych i nic z tym nie da się zrobić.
Super !!!! A ja dwa tygodnie czekałem na pierwszy wynik a w sumie to już trzy tygodnie czekam na drugi który potwierdzi pierwszy negatywny.