Z pokorą przyjmuję wniosek opozycji o moje odwołanie - powiedział w środę, 10 lipca, na konferencji prasowej minister środowiska Henryk Kowalczyk. Zaznaczył, że podczas dyskusji nad wnioskiem będzie mógł przedstawić dokonania resortu z ostatniego 1,5 roku.
- Z pokorą przyjmuję wniosek opozycji, takie jest prawo opozycji, żeby składać wnioski o odwołanie ministrów. Z drugiej strony - powiem szczerze - jestem zdziwiony, że na podstawie doniesień Gazety Wyborczej, kłamliwych doniesień, taki wniosek formułują, nie mając innych argumentów. Ale z drugiej strony się cieszę, że będę mógł pokazać dokonania resortu środowiska za ostatnie półtora roku - powiedział Kowalczyk. Jego zdaniem dokonań tych jest "dość sporo".
- Myślę, że będzie to znakomita okazja do dyskusji na forum sejmowym właśnie o tym, co dla środowiska dokonaliśmy przez ostatnie lata, ale też - nie ukrywam - będę starał się porównywać również dokonania obecnego rządu w dziedzinie ochrony środowiska z poprzednikami - poinformował.
- Wszak dyskusja o programie "Czyste Powietrze" wzięła się stąd, że to właśnie za lata 2007-2015, a więc za rządów Platformy Obywatelskiej Komisja Europejska i Trybunał stwierdził naruszenie norm czystości powietrza i to myśmy ten program wdrożyli. A więc bardzo chętnie taką dyskusję na forum parlamentu przeprowadzimy - dodał.
Wcześniej w środę szef klubu PO-KO Sławomir Neumann poinformował, że klub PO-KO złożył wniosek o odwołanie Kowalczyka. Neumann mówił na konferencji prasowej, że Polsce grozi "utrata miliardów złotych z funduszy europejskich na walkę o czyste powietrze, na walkę ze smogiem, na walkę o zdrowie Polaków".
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.