- Mamy 22 tys. pozytywnie rozpatrzonych wniosków o wymianę pieców - powiedziała w poniedziałek, 24 czerwca, minister przedsiębiorczości i technologii Jadwiga Emilewicz. Dodała, że trzeba zrobić korektę programu Czyste Powietrze.
- W tym tygodniu wicepremier Jacek Sasin zaalarmowany listem z Komisji Europejskiej m.in. w sprawie programu Czyste Powietrze wezwał nas na spotkanie - powiedziała w TVN 24 Emilewicz. Dodała, że ubóstwo energetyczne jest jednym z głównych powodów tzw. niskiej emisji w Polsce i dlatego został uruchomiony program Czyste Powietrze, który ma służyć termomodernizacji i wymianie kotłów. Jak zaznaczyła, w Polsce jest 4 mln domów jednorodzinnych. - Nie idzie to tak szybko, jak powinno, dlatego w tym tygodniu zwołane jest alarmistyczne spotkanie przez wicepremiera Sasina, gdzie będziemy ten program przemodelowywać - dodała.
Emilewicz zaznaczyła, że Komisja w liście zwróciła uwagę na konieczność zmiany dystrybucji środków na realizację programu Czyste Powietrze w kolejnej perspektywie budżetowej.
Szefowa resortu przedsiębiorczości pytana o zablokowanie przez Polskę zapisów końcowych ze szczytu o neutralności klimatycznej do 2050 r. powiedziała, że to nie jest tak, że premier "zablokował" politykę klimatyczną Unii Europejskiej, tylko "zaprezentował stanowisko rządu, żeby dostosować cele do możliwości".
- My poważną dyskusję europejską na ten temat dopiero zaczynamy. Ona będzie się toczyła jesienią, wiosną przyszłego roku i będzie busolą zmian dla nowej KE - powiedziała.
Emilewicz dodała, że polską propozycją w tej dyskusji będzie powołanie funduszu sprawiedliwej transformacji energetycznej.
KE wezwała we wtorek kraje UE, w tym Polskę, by zwiększyły wysiłki zmierzające do osiągniecia celów klimatycznych UE na 2030 r. Choć wspólnota jest na dobrej drodze do ograniczenia emisji o 40 proc., to jednak musi zintensyfikować działania m.in. w kwestii celów dotyczących OZE i efektywności energetycznej.
KE przekonywała we wtorek na konferencji, że UE jest na dobrej drodze, by osiągnąć cel klimatyczny na 2030 r. - ograniczenia emisji o 40 proc. Jednak, jak ostrzegli urzędnicy w Brukseli, część krajów UE nie radzi sobie w niektórych obszarach polityki klimatycznej, jak efektywność energetyczna, czy wykorzystanie energii odnawialnej. Może być to przeszkodą w przyjęciu bardziej ambitnych, długoterminowych celów klimatycznych Unii.
Komisja przypomniała, że państwa członkowskie przygotowały projekty krajowych planów w zakresie energii i klimatu. Jednak - jej zdaniem - są one niedopracowane zarówno pod względem udziału energii ze źródeł odnawialnych, jak i wkładu na rzecz efektywności energetycznej.
Państwa członkowskie mają obecnie sześć miesięcy na wprowadzenie poprawek w krajowych planach.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.