We wtorek, 19 lutego, międzyresortowy zespół zaczynie prace nad rozszerzeniem katalogu prosumentów - powiedziała w poniedziałek PAP minister przedsiębiorczości i technologii Jadwiga Emilewicz.
Dodała, że po nowelizacji ustawy o OZE produkować i sprzedawać prąd do sieci będą mogły nie tylko osoby prywatne ale też małe i średnie firmy a także o jednostki samorządu terytorialnego.
Minister zaznaczyła, że nowelizacja ustawy o OZE pozwoli na rozwój rynku prosumentów, czyli jednoczesnych producentów i konsumentów energii, a jej nadwyżki sprzedających do sieci. Dzisiaj - jak zaznaczyła - prosumentem może być tylko osoba fizyczna; po nowelizacji prosumentami będą mogły zostać również małe i średnie firmy, a także jednostki samorządu terytorialnego.
Uproszczeniu i skróceniu ma ulec także procedura uzyskanie wszystkich niezbędnych zezwoleń, montażu liczników i podłączenia do sieci.
- Obecnie trwa to bardzo długo, a my chcelibyśmy skrócić cały proces do sześćdziesięciu dni - powiedziała.
Emilewicz zaznaczyła, że po nowelizacji klient, który zechce zostać prosumentem będzie mógł przyjść do "jednego okienka", w którym uzyska wszelkie potrzebne informacje i załatwi wszystkie formalności. Dodała, że aby ten proces usprawnić, potrzebne są rozmowy z firmami dystrybucyjnymi, które decydują o podłączeniu do sieci.
Wskazała też, że konieczny będzie też system wsparcia finansowego prosumentów. Jego źródłem - jak mówiła - mają być preferencyjne kredyty, które będzie można spłacać ze sprzedawanej do sieci wyprodukowanej przez prosumenta nadwyżki prądu. Będą one jednak - jak mówiła - do "udźwignięcia" przez przeciętnego prosumenta, bo system paneli fotowoltaicznych dla domu o powierzchni 127 mkw. to wydatek rzędu 25-31 tys. zł.
- To jest bardzo interesujące rozwiązanie także z perspektywy budżetu państwa, bo nie wiąże się dużymi kosztami - zaznaczyła.
- Będziemy musieli się jeszcze zastanowić nad rodzajem dofinansowania dla jednostek samorządu terytorialnego, ale gospodarstwa i firmy powinny obciążenie kredytem udźwignąć - powiedziała.
Emilewicz zaznaczyła, że trwają rozmowy z bankami nad umożliwieniem firmom brania urządzeń OZE w leasing.
- Średni koszt takiego systemu dla przedsiębiorców to 110 - 150 tys. zł, czyli mniej więcej tyle, ile firmy wydają na leasing samochodu - zaznaczyła.
Zapytana, kiedy planowane rozwiązania mają wejść w życie, Emilewicz powiedziała, że "nawet w połowie roku".
Nowelizacja ustawy o OZE ma umożliwić szybszy rozwój alternatywnych do węgla źródeł energii a także ograniczyć ewentualne podwyżki cen prądu.
Na 2030 r. Polska przewiduje możliwość osiągnięcia ogólnego celu w zakresie OZE na poziomie 21 proc. To wymaga "ogromnego zaangażowania i zdecydowanych działań we wszystkich rozpatrywanych sektorach: elektroenergetycznym, ciepłowniczym i transportowym" - napisano w projekcie Krajowego planu na rzecz energii i klimatu na lata 2021-2030, opracowanego przez Ministerstwo Energii.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.