W neolitycznej kopalni krzemienia w Krzemionkach ma zostać wydrążony nowy chodnik koło szybu Zenon. Stanie się tak, jeśli zgodę wyrazi Ministerstwo Kultury.
Roboty górnicze w podziemiach Krzemionek mają być tylko jednym z elementów planowanego remontu.
- Według harmonogramu już miały się zacząć pracę, lecz nastąpiło opóźnienie - powiedział Paweł Urban z Muzeum Historyczno-Archeologicznego w Ostrowcu Świętokrzyskim, będącego właścicielem podziemnej trasy turystycznej w Krzemionkach.
Nowy chodnik górniczy długości czternastu metrów ma być wydrążony na głębokości około ośmiu metrów. Prace górnicze przeprowadzone zostaną ręcznie przy pomocy wiertarek. Pozyskany w ten sposób urobek, to znaczy skała wapienna, będzie sprzedany do zakładów przerobu. Natomiast nowy chodnik będzie włączony do istniejącej już trasy zwiedzania jako jej rozwinięcie. Prowadzi ona od szybu Zenon, którym turyści schodzą do podziemi aż do szybu Stefan, którym następuje wyjście na powierzchnię. Oprócz nich trasa posiada połączenie z powierzchnią dwoma innymi szybami - szybem ewakuacyjnym i wentylacyjnym. Pełnią one fukcję wentylacyjną oraz mogą służyć do ewakuacji.
Zakres zaplanowanych robót w neolitycznej kopalni obejmuje także budowę windy zjazdowo-wyjazdowej w szybie Zenon, umożliwiającej dostęp do podziemi inwalidom na wózkach. Wymieniona ma zostać instalacja oświetleniowa i okablowanie całej trasy. Budynki nadszybia szybów Zenon i Stefan mają zmienić swój wygląd.
Przeszkodą w rozpoczęciu remontu był jak dotąd brak zabezpieczenia finansowego całego przedsięwzięcia. Po aktualizacji kosztorysów do cen z II kwartału 2018 r. okazało się, że w porównaniu z poprzednimi cenami z I kwartału 2017 r. wartość inwestycji wzrosła o ponad 10 proc. Jest to efekt drastycznych wzrostów cen materiałów, jak i stawek roboczogodziny na rynku. Muzeum zaproponowało Ministerstwu zmianę zakresu rzeczowego projektu, bez utraty jego głównego celu. Jest wstępne porozumienie i wydanie ostatecznej zgody ministerstwa na zmianę zakresu jest kwestią czasu
Gdy sprawy formalne zostaną załatwione, będzie można ogłosić przetarg, a następnie wyłączyć na czas robót trasę z użytkowania turystycznego. Roboty nie obejmą oddzielnych od trasy podziemnej wyrobisk szybu nr 4, w którym zachowano niemalże oryginalny wygląd i wielkość neolitycznej kopalni.
W latach 2017-2018 dojazd do kopalni w Krzemionkach był utrudniony ze względu na przebudowę drogi łączącej Ostrowiec Świętokrzyski i Bałtów. Wpłynęło to na nieco mniejszą liczbę odwiedzających - w 2017 r. kopalnię w Krzemionkach odwiedziło 32 887 osób, a w 2018 r. - 33 607 osób. Teraz zapowiada się, że w 2019 r. dostęp do kopalni dla zwiedzających będzie niemożliwy.
Podziemna trasa turystyczna w Krzemionkach funkcjonuje w obecnej postaci od 1 czerwca 2004 r. Znaczną część podziemi wydrążyła w latach 2001-2004 firma Geohydrowiert z Kielc, która zgłębiła wtedy nowy szyb wentylacyjny. Turyści przechodzą nie tylko współczesnym chodnikiem, lecz także wyrobiskami, w których w neolicie wydobywano krzemień, a w XIX w. i w pierwszej połowie XX w. prowadzono podziemną eksploatację wapienia.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.