LW Bogdanka, najnowocześniejsza kopalnia węgla kamiennego w Polsce wchodząca w skład Grupy Enea, przetestowała pod ziemią bezprzewodowy system komunikacji. Wdrożenie bezprzewodowej komunikacji i transmisji danych pod ziemią ma na celu poprawę wydajność pracy, ograniczenie postojów maszyn i zwiększenie bezpieczeństwa pracowników - poinformowały portal netTG.pl służby prasowe kopalni.
W jednym z oddziałów wydobywczych pracownicy przez cztery tygodnie oceniali funkcjonalność systemu łączności bezprzewodowej. W urządzenia komunikacyjne wyposażono przodowego ściany, kombajnistów, sekcyjnych, przodowych wnęki górnej i dolnej oraz obsługę przenośników zgrzebłowego podścianowego oraz taśmowego.
- Rozważamy różne opcje dalszego usprawniania pracy w Bogdance, obecnie analizujemy możliwość wprowadzenia pod ziemią komunikacji bezprzewodowej, która dotąd nie była stosowana w żadnej kopalni w Polsce. Choć widzimy konieczność poprawy niektórych elementów testowanego systemu, przeprowadzone próby i testy potwierdziły, że wprowadzenie bezprzewodowej komunikacji i transmisji danych także pod ziemią może znacząco usprawnić pracę – tak jak swego czasu takie rozwiązania zmieniły sposób funkcjonowania życia kopalni na powierzchni. Bardzo ważny jest też element bezpieczeństwa. Eksploatujemy coraz trudniejsze pokłady. Dostęp do komunikacji mobilnej może zminimalizować ryzyko w codziennej pracy górników – powiedział Artur Wasil, prezes zarządu LW Bogdanka.
Obecnie pracownicy pod ziemią porozumiewają się na odległość za pomocą gestów i znaków nadawanych lampami. Stosowana jest także stacjonarna sieć telefoniczna, ale nie zapewnia ona płynnej komunikacji, jest ograniczona przez liczbę telefonów i ich lokalizację. Tymczasem nieskrępowana możliwość porozumiewania się osób wyposażonych w system łączności bezprzewodowej eliminowałaby postoje, umożliwiała koordynację prac, a także bezpieczne wycofanie załogi z danego obszaru, np. ze skrzyżowań przyścianowych, gdy wymaga tego sytuacja. Oznacza to większą efektywność, oszczędność czasu i przede wszystkim większe bezpieczeństwo pracy pod ziemią.
System testowany w Bogdance jest rozwiązaniem przeznaczonym do pracy w podziemnych zakładach górniczych, w tym zagrożonych wybuchem metanu czy pyłu węglowego. Twórcy systemu zaprogramowali elektronikę i stworzyli oprogramowanie, które obsługuje ruch audio w sieci rozproszonej.
Łączność odbywa się w dwóch kierunkach, jak w telefonii komórkowej. System tworzą komunikatory osobiste (radiotelefony umieszczone na hełmie górniczym w formie słuchawek), repeatery (przekaźniki rozmieszczone w wyrobiskach, retransmitujące sygnały radiowe tworzące bezprzewodową sieć szkieletową), baza M1 (centrala zarządzania komunikacją w sieci) oraz mediakonwertery (elementy aktywne sieci światłowodowej; za pośrednictwem mediakonwerterów repeatery opcjonalnie mogą być łączone światłowodem). System redukcji zakłóceń zapewnia dobrą jakość dźwięku.
System wyposażony jest dodatkowo w dedykowaną aplikację umożliwiającą obserwowanie kierunku przemieszczania się górników czy ratowników w wyrobisku, komunikację głosową z nimi oraz ich lokalizację.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Taka łączność powinna być w w każdej ścianie ile traci czasu przodowy zanim się dowoła na odstawę nie wspomnę o sztygarem który lata po ścianie za telefonem W tych czasach komunikacja to podstawa ale dalej tego na kopalniach nie rozumieją. Firmy od dawna mają w swojej ofercie taki sprzęt.
Co to za nowość? Na kopalni Murcki Boże Dary też testowano łączność bezprzewodową jakieś siedem lat temu.