PKP Intercity rozpoczęło procedurę negocjacyjną z firmą Alstom w sprawie naprawy składu Pendolino, który został uszkodzony pod Ozimkiem w kwietniu 2017 r. - poinformowała we wtorek PAP Agnieszka Serbeńska, rzeczniczka PKP Intercity.
- Rozpoczęliśmy z Alstomem procedurę negocjacyjną w sprawie naprawy tej jednostki uszkodzonej pod Ozimkiem - powiedziała Serbeńska.
PKP Intercity szacuje wartość wykonania naprawy poawaryjnej na ponad 5,9 mln euro.
Przewoźnik przypomniał, że Pendolino uległo uszkodzeniu w wyniku kolizji z samochodem ciężarowym na przejeździe kolejowym.
- W wyniku tego zdarzenia doszło do licznych uszkodzeń pojazdu, w tym pudła wagonu G. Wykonawca (konsorcjum Alstom Konstal oraz Alstom Ferroviaria - przyp. red.) jest jedynym producentem pojazdów serii ED250, od niego pojazd został zakupiony. Naprawa Pojazdu przez inny podmiot jest ze względów technicznych niemożliwa - podała PKP Intercity.
Aby przywrócić Pendolino do pierwotnego stanu, niezbędny będzie m.in. demontaż, wymiana urządzeń i poszycia, szczegółowe pomiary, spawanie całego pudła, montaż, próby członu na specjalistycznym stanowisku pomiarowym.
- Do wykonania tego typu naprawy niezbędne jest posiadanie dokumentacji technicznej o charakterze konstrukcyjnym oraz technologicznym pojazdu, którą to posiada jedynie producent - tłumaczy przewoźnik.
Pod koniec lutego tego roku prezes PKP Intercity Marek Chraniuk informował, że remont uszkodzonego pociągu może potrwać nawet kilkanaście miesięcy.
Prezes dodał wtedy, że w przypadku składu uszkodzonego pod Ozimkiem z polisy sprawcy "możemy wziąć tylko 4 mln zł, resztę z naszego autocasco".
W miejscowości Ozimek w kwietniu zeszłego roku kierowca ciągnika siodłowego zignorował zakaz ruchu ciężarówek i wjechał na niestrzeżony przejazd kolejowy. Obciążony dodatkowym ładunkiem zestaw zablokował się na przejeździe.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.