Zdaniem szefowej magistrackiego biura informacji turystycznej w Szczyrku Sabiny Bugaj, modernizacja dolnego odcinka kolei była długo wyczekiwana.
- Po zakończeniu w 2013 r. przebudowy górnego odcinka czekaliśmy na podobną inwestycję w dolnej części. 20-minutowy wyjazd dwuosobowym, niezbyt wygodnym krzesełkiem, bez osłony przed deszczem i wiatrem, bardzo zniechęcał turystów. Na szczęście to już przeszłość - podkreśliła.
Bugaj zauważyła, że Szczyrk przeżywa obecnie prawdziwy boom inwestycyjny.
- Modernizowane są trasy narciarskie i systemu naśnieżania, który jest podstawą przy tak kapryśnych zimach. Nie tylko infrastruktura narciarska się zmienia, ale też obiekty hotelowe, pensjonaty, restauracje i obiekty usługowe. Powstają apartamentowce. Wyraźny jest wzrost liczby turystów. Kiedyś przyjeżdżali tylko zimą. Teraz są o każdej porze roku"- dodała.
Kolej linowa na Skrzyczne składa się z dwóch odcinków: dolnego, liczącego 1,6 km, ze Szczyrku do Jaworzyny, a także górnego, o długości blisko 1,2 km, z Jaworzyny na szczyt. Przebudowa dolnej części dopełniała inwestycję zapoczątkowaną kilka lat temu. Pod koniec 2013 r. oddano do użytku część górną. Koszt jej modernizacji wyniósł ok. 20 mln zł. Wówczas zabrakło funduszy na dolną część. Teraz projekt wsparło finansowo ministerstwo sportu i jesienią ub.r. COS rozpoczął przebudowę. Inwestycję zrealizowała włoska firma Leitner. Jej koszt wyniósł 27,8 mln zł netto.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.