W Wyższym Urzędzie Górniczym w czwartek (29 czerwca) odbyło się spotkanie konsultacyjne poświęcone zmianom przepisów wykonawczych do ustawy Prawo geologiczne i górnicze, dotyczących zagrożenia klimatycznego w podziemnych zakładach górniczych – poinformowała portal górniczy nettg.pl Anna Swiniarska-Tadla, rzecznik prasowy Urzędu. Do udziału w obradach zaproszono przedstawicieli przedsiębiorców i związków zawodowych działających w górnictwie podziemnym.
Spotkanie odbyło się w związku z wątpliwościami dotyczącymi skutków wyliczania temperatury zastępczej dla czasu pracy wykonywanej pod ziemią przez pracowników w podziemnych zakładach górniczych. Problem ten zgłoszono podczas posiedzenia Zespołu Trójstronnego ds. Bezpieczeństwa Socjalnego Górników, które odbyło się w poniedziałek (26 czerwca) w Śląskim Urzędzie Wojewódzkim
Podczas obrad strony ustaliły m.in.: podjęcie działań zmierzających do stworzenia przepisów, określających wartości temperatury powietrza na stanowisku pracy i intensywności chłodzenia oraz zasady zatrudniania pracowników przy przekroczeniu tych wartości, w sposób analogiczny do regulacji z rozporządzenia Ministra Gospodarki z dnia 28 czerwca 2002 r. w sprawie bezpieczeństwa i higieny pracy, prowadzenia ruchu oraz specjalistycznego zabezpieczenia przeciwpożarowego w podziemnych zakładach górniczych, obowiązującego do dnia 30 czerwca 2017 r.
Ponadto - do dnia wejścia w życie proponowanych zmian - zalecono stosowanie dotychczasowych zasad określania wartości temperatury powietrza na stanowisku pracy i intensywności chłodzenia oraz zasad zatrudniania pracowników przy przekroczeniu tych wartości.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Hmm Panie pomiarowiec, wzór na Tzk to 0,6*tw+0,4*ts-v, piszesz 35st co zakładam jest temperaturą suchą, temperatura wilgotna jest zazwyczaj niższa o niecałe 2 st, prędkość powietrza jak napisałeś 2 m/s. Policzmy więc 0,6*33,4+0,4*35-232,04 co klasyfikuje to miejsce do III stopnia zagrożenia klimatycznego a więc praca tylko podczas akcji
Apeluję o zwrócenie szczególnej uwagi na to kiedy dokonywane są pomiary. Na mojej kopalni najmocniejszy jest poniedziałek, po spokojnym weekendzie, kiedy to wykonywane są prace konwersacyjne. Z reguły wynik to 27,8 st C. Dyrektor zadowolony, pomiarowcy mają 'czyste ręce', a po dobie wydobycia atmosfera nie do zniesienia.
Dyrektorzy w WUG-u siedzą w klimatyzowanych gabinetach i debatują jaką temperaturę może znieść górnik , a może tak tych dyrektorów dać na szychtę nad ścianę i niech debatują przez 6 godzin i nie wynosić ich niech sami zapylająw mokrych szmatach 4 km pod szyb.
Po co zmieniać przepisy jak i tak w dzień pomiarów albo wizyty wug nagle temperatura spada i wszystko się zgadza . Do czujnika metanu budować czujnik temperatury !!!!!
Powiem krótko jako pomiarowiec, z pomiarów przy nawet 35st. i prędkości mniej więcej jakie są doprowadzane do ścian czyli max 2m/s to ni hu hu wyjdzie stopień I nawet z tego rozporządzenia.
Jak zwykle chodzi pewnie o to, jak w naukowy sposób udowodnić że robol może wytrzymać w każdej temperaturze. Z opowieści z Katowickich kopalń słyszałem że i w 40 st ludzie pracowali- da się ?