Nie tylko w polskich mediach ukazują się artykuły o emeryturach i związanych z nimi pieniędzmi, a właściwie to z ich brakiem oraz sposobami ich zdobywania. W krajach nazywanych wysokorozwiniętymi osób starszych przybywa, osób pracujących ubywa a to pociąga za sobą mniejsze wpływy do kasy ubezpieczeń społecznych.
No, ale jest kraj, w którym obywatele nie powinni się za bardzo przejmować emeryturami, bo żyją i mieszkają w raju. Raj ten to Australia.
Spotkałem kobietę, która to nakłoniła swojego męża do wyjazdu na Antypody. Wcześniej była tam, liznęła trochę wiedzy o życiu Australijczyków. Po powrocie do Polski namówiła męża do emigracji. Australia jest rajem na Ziemi - przekonywała. Wyjechali, zamieszkali, a po 8 latach zmieniła poglądy. Australia przestała być dla niej rajem. Pracować trzeba i to ciężko, a o zdobycie pracy i to dobrze płatnej trudno.
Jedno z tych małżonków pracuje. Drugie od kilku ładnych lat szuka zatrudnienia. Prawdopodobnie oboje otrzymają świadczenie zwane w Polsce emeryturą, w Australii - age pension. Nie będę opisywał losów tej pary. Artykuł ma być o raju i o emeryturach w nim. Chociaż trudni jest pisać o czymś, co nie istnieje, bo w Australii nie ma emerytur, takich jakie znamy z Polski.
Australijski system zabezpieczenia społecznego różni się̨ od systemów obowiązujących w większości innych krajów rozwiniętych. Emerytura a raczej świadczenie socjalne, zwana age pension, jest wypłacana dla każdej osoby przez rząd australijski z funduszy ogólnych, nie zaś́ ze składek wpłacanych przez zatrudnionych i pracodawców na fundusz ubezpieczeń́ społecznych. Z tego powodu ustalanie wysokości emerytur australijskich wiąże się̨ z oceną dochodów i majątku. Proces ubiegania się̨ o nią wymaga podania informacji na temat wszystkich dochodów oraz całego majątku wnioskodawcy, a w niektórych przypadkach także na temat dochodów i majątku partnera.
Age pension można przetłumaczyć na „wiekowa wypłatę” lub „starcze świadczenie” (socjalne). W Australii obywatele po osiągnięcie określonego wieku - obecnie 65 lat, w przyszłości 67 lat - mają prawo do otrzymania age pension, które to nie jest związane z wykonywaniem a raczej z niewykonywaniem pracy.
Aby zostać beneficjentem emerytury starczej należy:
- być rezydentem Australii w dniu składania podania o przyznanie emerytury;
- fizycznie być lub mieszkać w Australii (są wyjątki);
- być rezydentem Australii co najmniej przez 10 lat (są wyjątki).
Emeryturę można także otrzymać mieszkając w Australii, jeżeli pracowałeś lub mieszkałeś w kraju, z którym Australia posiada międzynarodową umowę w sprawach socjalnych, np. z Polska.
Centerlink, bo tak się nazywa organizacja przyznająca świadczenia emerytalne age pension, przyjmuje podania, po czym ocenia, czy danej osobie lub parze żyjącej razem taka emerytura się należy z uwagi na zgromadzony majątek osoby lub pary składającej podanie.
Bogatym nie przyznaje się age pension. W podeszłym wieku muszą wydawać swoje uzbierane pieniądze lub żyć z uskładanych pieniędzy w funduszu Superanuation.
Age pension otrzymuje:
- osoba samotna, która - oprócz domu, w którym mieszka - może najwyżej posiadać 250 tys. dolarów na kontach bankowych, w akcyjnych, udziałach itp.;
- para mieszkająca razem, która - może posiadać dom - ma majątek nie przekraczający 375 tys. dolarów;
- osoba nie posiadająca własnego domu, a jej majątek nie przekracza kwoty 450 tys., a w przypadku pary - 575 tys. dolarów.
Centerlink bierze dużo więcej punktów pod uwagę przy ocenie każdego obywatela czy pary i w sumie samotna osoba może posiadać 628 tys. dolarów a para 928 tys. dolarów majątku, a nie posiadający domów odpowiednio 755 tys. i 1057 tys. dolarów. Dopiero po przekroczeniu tych wartości Centerlink nie przydzieli świadczenia, czyli age pension się nie należy.
Osoby samotne otrzymywać będą age pension w wysokości 877 dolarów na dwa tygodni, a para po 661 dolarów.
Stawki są zmniejszane w zależności od posiadanego majątku. Im większy majątek, tym jest mniejsza wysokość age pension. Gdy w międzyczasie wysokość majątku beneficjenta tego świadczenia osiągnie maksymalny pułap, zostaje one zawieszone.
Otrzymujący age pension mają dużo przywilejów. Mogą starać się o mieszkania lub domy z Hausinng Trust – państwowego zasobu mieszkań z niskimi czynszami. Mają zniżki przy zakupie lekarstw – płaca jedynie 6,5 dolara za opakowanie oraz dopłaty do energii elektrycznej i gazu. Nie płacą za rejestrację pierwszego samochodu. Mają darmowe przejazdy środkami państwowej lokomocji poza godzinami szczytu i 50 proc. zniżki za przejazdy w pozostałych godzinach.
Otrzymujący age pension mogą sobie dorabiać, ale jeżeli będą zarabiać ponad określone kwoty, ich świadczenie będzie redukowana o 50 centów za każdy zarobiony dolar. Im więcej się zarabia powyżej limitu, tym bardziej age pension będzie zmniejszane - aż do zera.
Wymieniony wcześniej Superanuation jest funduszem, na który pieniądze odkładane są przez pracodawcę w wysokości ponad 9 proc. podstawowej rocznej stawki. Ta kwota będzie wzrastać do 12 proc.
W Australii istnieje aż ponad 100 różnych funduszy Superanuation i trudno jest rozeznać się, które z nich są lepsze i daje wyższe dywidendy.
Do tego pracownik może dopłacać swoje pieniądze. Dostęp do pieniędzy leżących na kontach Superanuation jest możliwy, gdy obywatel przekroczy 55 lat, z tym że pomiędzy wiekiem 55 i 60 lat beneficjent musi zapłacić od kwot tzw. superanuation pension podatek. W wieku powyżej 60 lat nie musi tego robić.
Wypłaty mogą być całościowe – wybrać można pełną uskładana sumę lub otrzymywać można ustalone kwoty w określonych terminach. Kiedy Superanuation się wyczerpie, wtedy jest możliwość starania się o age pension.
System emerytalny w Australii jest trochę skomplikowany i zawiera dużo regulacji z nim związanych takich jak np. obliczenia majątkowe. Znane są przypadki, że dwie osoby w wieku emerytalnym otrzymują różne stawki age pension.
Jedna to – samotny pan, nigdy nie pracujący, otrzymuje 877 dolarów na dwa tygodnie, (nie odkładał pieniądze na Superanuation, bo przecież nigdy i nigdzie nie pracował).
Druga osoba żyje z małżonką - przepracował kilkanaście lat, jego pracodawca odkładał dolary na fundusz Superanuation, a gdy pieniądze z emerytalnego ubezpieczenia zostały wyczerpane, otrzymuje tylko 661 dolarów na dwa tygodnie.
Wygląda to niesprawiedliwie, ale w Australii liczy się majątek małżeństwa i age pension małżonka jest wliczany do dochodu rodziny lub pary. Czyli para w sumie ma więcej dochodu (2 X 661=1322) niż osoba samotna.
Czy system ten jest dobry? Osądźcie sami i zastanówcie się, czy Australia to raj i czy przypadkiem nie ma tutaj częściowego komunizmu?
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.