Grupa Kapitałowa Węglokoks oraz chorzowska firma Moris złożyły swoje oferty w przetargu na zakup Walcowni Blach Grubych w Chorzowie Batorym. Rozstrzygnięcie przetargu planowane jest na środę, 9 listopada. Przejęcie zakładu przez nowego właściciela może być ratunkiem dla znajdującego się w upadłości zakładu.
W czerwcu br. właściciel Walcowni, firma HW Pietrzak Holding, ogłosiła upadłość. Pracownicy, którzy upatrują ratunku w inwestorze, nie otrzymują wynagrodzeń już od lutego. Według nieoficjalnych informacji do przetargu zgłosiły się dwie firmy: Grupa Kapitałowa Węglokoks i chorzowski Moris.
Moris działa na rynku wyrobów hutniczych od 1994 roku. Cieszaca się dobrą renomą firma od wielu lat jest dostawcą szerokiej gamy i wysokiej jakości wyrobów hutniczych dla wielu segmentów rynku, w tym: kolejnictwa, przemysłu maszynowego, przemysłu konstrukcji stalowych, górnictwa, budownictwa i firm handlowych.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
dobrze ze na naszym rynku pojawiaja sie nowi gracze ktorzy widza potencjał w naszych pracownikach i w przemysle hutniczym.
biurokratyczna wojna sie zakonczyła, po miesiacach niepokoju wreszcie jest jakies info. Dobrze wiedzieć ze pracownicy zachowaja miejsca pracy. Powodzenia panowie
Oto własnie jeden z przypadków który pokazuje jak wazna jest załoga, która nawet w obliczu upadłości nie porzucała zakładu. Prawo panowie wywalczyliście swoje!
nareszcie coś ruszyło w temacie walcowni batory, rozmowa z syndykiem ciągnęła sie w nieskończonosc. A inwestorzy są. To przeciez zbyt ważny zakład, że by tak po prostu go zostawić na pastwę losu. Cieszy mnie też ze pracownicy zostana na stanowiskach i dostana godziwa zapłate za swoja cierpliwosc
no i dobrze ze jest inwestor. pracownicy mogą odetchnąć w spokoju
Hutnictwo przezywa w Polsce swoisty renesans, zwracamy uwagę inwestorów z Azji, zaczynamy tez odradzac nasz polski kapitał. Walcownia Blach Grubych jest waznym ośrodkiem oraz strategicznym punktem w naszym przemyśle. Sama walcownia zatrudnia tysiace ludzi.
No i pięknie pojawiaja sie nowi gracze na rynku hutniczym